Piłka ręczna: Podsumowanie 12. kolejki ORLEN Superligi Kobiet

W środowy wieczór zakończyła się 12. seria ORLEN Superligi Kobiet. Zapraszamy na krótkie podsumowanie wszystkich spotkań.

KPR Gminy Kobierzyce – KGHM MKS Zagłębie Lubin 18:22 (8:13)

– Żadna z nas nie odpuści w tym spotkaniu ani na chwilę. To nie tylko pojedynek o trzy punkty i fotel lidera, ale przede wszystkim dolnośląskie derby, które mają swoje prawa. Przed nami starcie lidera z wiceliderem i wicemistrza z mistrzem, więc mam nadzieję, że dla kibiców będzie to fascynujący mecz do oglądania – mówiła przed meczem kapitan Kobierzyc, Mariola Wiertelak.

Derby mistrzyń Polski i wicemistrzyń rozegrano w Kobierzycach.
Chociaż w mecz lepiej weszły miejscowe, lubinianki w 20. minucie wyszły na prowadzenie, a na przerwę schodziły z pięcioma bramkami zapasu.

Po przerwie powiększyły różnicę o dwa kolejne trafienia. Z czasem Kobierkom udało się odrobić nieco straty i zbliżyć na trzy „oczka”.
Do dziwnej sytuacji doszło na trzy minuty przed końcowym gwizdkiem, kiedy (cytując słowa Komisarza Ligi) „trenerka Bożenie Karkut przerwała akcję poprzez naruszenie strefy, po której może się poruszać trenerka i uniemożliwiła przeprowadzenie akcji przez drużynę gospodarza, tj. przechwycenie na boisku rzuconej piłki (podania) i skierowanie jej na aut”.
Za tę akcję została zawieszona na jeden mecz ORLEN Superligi.

KPR: Saltaniuk, Kowalczyk – Kucharska, Drażyk 5, Kocińska 1, Zaleśny 1, Buklarewicz 5, Polańska, Kozioł 1, Wiertelak 3, Ważna 2, Melekestseva, Stapurewicz

Zagłębie: Maliczkiewicz, Zima – Cavo 1, Grzyb, Jakubowska 1, Matieli 2, Promis 3, Górna 4, Guirassy 1, Drabik 1, Kochaniak-Sala 2, Fernandes 6, Przywara 1, Weber, Janas

Energa Szczypiorno Kalisz – Energa Start Elbląg 28:36 (15:20)

Kaliszanki podjęły u siebie zespół z Elbląga, który ewidentnie się rozgościł, bo już w szóstej minucie prowadził dwoma trafieniami, a do przerwy powiększył różnicę o trzy kolejne.
Wypracowana przewaga w pierwszej części pozwoliła elblążankom na spokojne prowadzenie dalszej gry i zakończenie tego spotkania 36:28.

Energa Szczypiorno Kalisz: Chojnacka, Osowska – Witkowska 3, Bispo 3, Gjorgievska 4, Gliwińska 4, Kucharska, Hosgor 4, Kaczmarek 5, Czapracka 1, Trbovic, Costa 3

Energa Start Elbląg: Radojcic – Szczepanek 6, Dworniczuk 2, Peplińska, Kuźmińska 1, Chwojnicka 4, Grabińska 6, Pahrabitskaya 3, Wiśniewska, Wicik 5, Szczepaniak 1, Zych 8, Wołoszyk

Młyny Stoisław Koszalin – KPR Ruch Chorzów 20:19 (10:10)

W Koszalinie rozegrano dość nerwowe spotkanie. Po obu stronach nie obyło się bez błędów (łącznie 28!) i w związku z tym padło tam aż siedem rzutów karnych.
W pierwszej połowie miejscowe posłały serię pięciu trafień i wyszły na prowadzenie. Nie utrzymały go do przerwy, bo przyjezdne odrobiły straty i wyrównały na 10:10.

Druga połowa wyglądała podobnie – przyjezdne musiały gonić wynik, ale tym razem nie dały rady wyrównać, a tym bardziej wyjść na prowadzenie.

Młyny Stoisław: Filończuk, Klarkowska – Jura, Haric 5, Koper, Szynkaruk 3 (3/3), Rycharska 2, Lasek, Furmanets 2, Lemiech 3, Aydin 5 (1/2).
Karne: 4/5.

Ruch: Ciesiółka, K. Gryczewska – Jasinowska, Gęga, Iwanowicz, Doktorczyk 3, Hajnos, Wiśniewska 3, Wilczek 3, Bondarenko 9 (6/6), Masalova 1.

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski – MKS FunFloor Lublin 26:29 (15:15)

Do Piotrkowa przyjechały zawodniczki MKS FunFloor Lublin.
Miejscowe zaczęły ostro grać od pierwszego gwizdka i już w czwartej minucie uciekły na 3:0. Przewagę utrzymywały przez większość pierwszej połowy, jednak lublinianki wyrównały tuż przed przerwą.

Po powrocie na boisko role się odwróciły i przyjezdne dyktowały warunki przez całe trzydzieści minut.

Piotrcovia: Sarnecka, Suliga – Arcisevskaja 7, Sobecka 5 Mielewczyk 4 Noga 4, Gadzina 3, Waga 2, Roszak 1, Grobelna, Domagalska, Radushko.

MKS: Mamić, Wdowiak – Rosiak 7, Posavec 5, Balsam 4, Szynkaruk 4, Tomczyk 3, Andruszak 2, Julia Pietras 1, Planeta 1, Pastuszka 1, D. Więckowska 1, M. Więckowska, Olek.

SPR Sośnica Gliwice – MKS URBIS Gniezno 24:29 10:13)

W Gliwicach odbył się ostatni mecz tej kolejki.
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a gnieźnianki swoją przewagę wywalczyły na cztery minuty przed przerwą.

W drugiej części nie oddały prowadzenia ani razu i ostatecznie pokonały gliwiczanki pięcioma bramkami.

AKTUALNA TABELA ORLEN SUPERLIGI KOBIET