Reprezentacja Polski mężczyzn po półrocznej przerwie powróciła na parkiet, by walczyć o awans do Mistrzostw Europy 2026, które odbędą się w terminie od 15 stycznia do 1 lutego 2026 roku na terenie Danii, Norwegii oraz Szwecji.

W ramach eliminacji Polacy trafili do Grupy 8 razem z zespołami z Portugalii, Rumunii oraz Izraela. Awans na mistrzostwa wywalczą po dwa najlepsze zespoły ze wszystkich grup oraz cztery z trzecich miejsc (wyłonione na podstawie zdobytych punktów oraz bilansu bramkowego).

Pierwszym rywalem Polaków w drodze na mistrzostwa był Izrael. Oba zespoły zmierzyły się do tej pory dziewięć razy, z czego Biało-Czerwoni wygrali osiem z nich.
Dzisiaj w Olsztynie zespoły rozegrały dziesiąte wspólne spotkanie, które zakończyło się pierwszym remisem w historii tych starć.
Wynik ten nie satysfakcjonuje żadnej z ekip, więc w kolejnych swoich spotkaniach muszą zagrać dużo skuteczniej niż dzisiaj.

Ostatni raz Polacy zmierzyli się z Izraelem w 2019 roku również w ramach kwalifikacji do Mistrzostw Europy 2020. Wtedy w Tel Avivie górą byli gospodarze (25:24), ale nasi gracze skutecznie zrewanżowali się w Płocku (26:23) i wywalczyli bilety na mistrzostwa.

“Wiemy, że Izrael to niebezpieczny przeciwnik. Trudno było zdobyć jakiekolwiek materiały na temat ich gry, bo kiedy my graliśmy ostatni mecz pół roku temu, to oni jeszcze wcześniej. Mówię o przegranym dwumeczu eliminacji Mistrzostw Świata 2025 ze Słowacją, z którą potem mierzyliśmy się my. Można powiedzieć, że już wtedy, analizując mecze Słowacja – Izrael pod kątem gry ze Słowakami, w pewnym stopniu przygotowywaliśmy się do meczu z Izraelem, który ma w składzie kilku zawodników z doświadczeniem z ligi niemieckiej czy francuskiej. Trzeba uważać na bardzo dobrego środkowego rozgrywającego Yoava Lumbroso, który na co dzień gra w Lidze Mistrzów w Dinamo Bukareszt. Wiemy, że musimy się maksymalnie skupić i jak najlepiej przygotować, żeby wygrać ten mecz.” – mówił przed spotkaniem trener naszej kadry Marcin Lijewski.

SKŁAD:


Grafika: Handball Polska

Przed rozpoczęciem meczu swoje pamiątkowe koszulki za rozegrane setne spotkania w reprezentacji kraju odebrali Arkadiusz Moryto i Maciej Gębala.

Dzisiejszy mecz od udanej interwencji zaczął Marcel Jastrzębski. Niestety również na początku dwa błędy popełnili nasi zawodnicy w ataku.
Na pierwszą bramkę musieliśmy poczekać aż do czwartej minuty. Autorem pierwszego celnego strzału był Arek Moryto. Minutę później odpowiedział Daniel Mosindi.
W ciągu kolejnych kilku minut gospodarze odskoczyli na 5:2. Wtedy na ławkę kar powędrował Kamil Syprzak, a goście skutecznie wykorzystali grę w przewadze i zbliżyli się na kontakt. Kolejne dwa celne strzały oddał świetnie dysponowany Arek Moryto i wysunął swój zespół na kolejne dwubramkowe prowadzenie.
Z czasem niestety rywale coraz lepiej zaczęli sobie radzić z polską obroną i bramki rzucone przez Kamila Syprzaka i Arka Morytę nie wystarczyły, żeby na przerwę zejść z zapasem. To szczęście mieli Izraelczycy.

Po zmianie stron w Biało-Czerwonych wstąpiło nowe życie. Siłą napędową w tych pierwszych minutach był Paweł Paterek, który w ciągu sześciu minut zdobył cztery bramki.
Z czasem jednak rywale znowu zaczęli odrabiać straty i w 43. minucie prowadzili już 24:20.

Na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem z arcytrudnej pozycji do bramki rywali trafił Mikołaj Czapliński. Tym trafieniem zbliżył swój zespół na kontakt. Na nasze szczęście zespół z Izraela popełnił błąd jednak pierwszy raz w tym spotkaniu pomylił się najskuteczniejszy dzisiaj Arek Moryto i przed stratą bramki uratowała rywali poprzeczka…
Na 22. sekundy przed końcem meczu, Mikołaj Czapliński doprowadził do remisu. Wtedy trener Izraela poprosił o czas. Na szczęście Marcel Jastrzębski nie dał się przechytrzyć i obronił rzut w tak ważnym momencie. Polakom niestety zabrakło sekund do oddania rzutu na bramkę Izraelczyków i ostatecznie mecz zakończył się remisem oraz podziałem punktów.

Polska – Izrael 32:32 (12:16)

Polska: Jastrzębski, Skrzyniarz – Przytuła 2, Jędraszczyk 1, Olejniczak, Bis, Paterek 4, Pietrasik 3, Widomski, Czuwara 3, Syprzak 5, Moryto 10, Gębala 3, Szyszko, Czapliński 1, Papina.

Izrael: Tepper, Peled – Natsia 3, Nizri 6, Levi, Mosindi 5, Oberman, Bodenheimer 2, Gera 1, Turkenitz 3, Peso 2, Socholizky, A. Cohen, Lubbroso 9, Omri, N. Cohen 1.

MVP: Arkadiusz Moryto (zdobywca 10 bramek w dzisiejszym meczu, a 484 w reprezentacji).

TERMINARZ NASZEJ KADRY W ELIMINACJACH ME 2026:

7 listopada: Polska – Izrael (18:00, Olsztyn)
10 listopada: Rumunia – Polska (18:00, Buzau)
12/13 marca 2025: Polska – Portugalia
15/16 marca 2025: Portugalia – Polska
7/8 maja 2025: Izrael – Polska
11 maja 2025: Polska – Rumunia