W piątkowy wieczór zawodnicy Wisły Płock pojechali do Opola gdzie podjęła ich tamtejsza Gwardia. Spotkanie odbyło się w ramach 10. kolejki ORLEN Superligi.

W ciągu 21 lat obie drużyny mierzyły się ponad 20 razy i tylko raz opolanie byli górą. Dlatego w dzisiejszej rywalizacji faworytem byli goście.

Pierwsze trzy bramki zdobyła Wisła, a w szóstej minucie prowadziła już 5:1. Jednak miejscowi nie poddawali się i powoli odrabiali straty. Udało im się to w dwudziestej trzeciej minucie po bramce Jakuba Luksy. Do końca pierwszej połowy Nafciarze ponownie zdołali uciec na cztery trafienia.

Po zmianie stron Gwardziści nie byli w stanie już dogonić Mistrzów Polski, którzy przez całą drugą połowę kontrolowali sytuację na boisku.

Corotop Gwardia Opole – Orlen Wisła Płock 22:33 (13:17)

Gwardia: Ałaj, Malcher – Wojdan 4, Pelidija 3, Widomski 3, Luksa 3, Jendryca 2, Wrzesiński 2, Hryniewicz 2, Wandzel 1, Kamiński 1, Stempin 1, Milewski, Jędraszczyk, Zawadzki.

Wisła: Jastrzębski – Zarabec 8, Serdio 7, Sroczyk 4, Sisko 4, Mihic 3, Piroch 3, Szostak 1, Susnja 1, Panic 1, Dawydzik, Fazekas, Terzic, Cokan, Szita.

Kary: Gwardia – 4 min., Wisła – 14 min.