Bez niespodzianki na zakońćzenie 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy! Raków Częstochowa pokonał 3:1 Lechię Gdańsk przed własną publicznością! Gospodarze wykonali zadanie i podobnie jak reszta drużyn z czołówki tabeli sięgneli po komplet punktów w tej kolejce. 

Dwudziesta trzecia kolejka PKO BP Ekstraklasy nie przyniosła większych zaskoczeń, a wszystkie zespoły z czołówki zgarnęły komplet punktów. W hitowym spotkaniu Lech Poznań pokonał na wyjeździe 3:0 Pogoń Szczecin, która spadła na 5. miejsce w tabeli. Poza tym trzy punkty zgarnęły także Korona Kielce i Motor Lublin, a Radomiak Radom rzutem na taśmę urwał punkt Widzewowi Łódź. W poniedziałkowy wieczór Raków Częstochowa podejmował u siebie Lechię Gdańsk.

Pierwsza bramka padła bardzo szybko, bo już w 2. minucie. Gospodarze pogubili się przy wyprowadzeniu piłki we własnym polu karnym, a zamieszanie wykorzystał Jonatan Brunes (1:0). Już kilkanaście minut później Norweg trafił ponownie do siatki po kontrataku Rakowa (2:0).

Po zmianie stron długo było czekać na gola, ale w końcu przebudzili się goście. W 71. minucie Tomasz Wójtowicz zaskakującym strzałem po ziemii zdobył gola kontaktowego i przywrócił nadzieję dla swojego zespołu (2:1). Radość Gdańszczan nie trwała jednak długo, bo już cztery minuty później do głosu doszli ponownie podopieczni Marka Papszuna. Podanie Otieno źle przeciął Pllana, który niestety skierował piłkę do własnej bramki (3:1). Wynik meczu do końca już się nie zmienił i trzy punkty zostały w Częstochowie.

Raków Częstochowa – Lechia Gdańsk 3:1 (2:0)

Bramki: Brunes 2 i 15, Pllana (S) 75 – Wójtowicz 71