Walkę o punkty 2. kolejki Ekstraklasy zaczęto od meczu dwóch beniaminków. Oba zespoły swoje pierwsze spotkania przegrały: ŁKS Łódź poległ w Warszawie 0:3, natomiast Ruch w Lubinie 1:2. 

Zdeterminowanie na zdobycie pierwszych punktów widać było na boisku już od pierwszych minut. Mocnych nacisk “Niebieskich” na połowie ŁKS-u zmusił defensywnego pomocnika Michała Mokrzyckiego do ostrej interwencji, która ukarana została żółtą kartką i to już w 4. minucie meczu. Ruch nie zwalniał i coraz agresywniej kierował akcje w pole karne przeciwnika. W 14. minucie po rzucie z autu Wójtowicza do Daniela Szczepana, który po znakomitym przyjęciu odegrał piłkę do wbiegającego Kacpra Michalskiego, a ten z kolei po dobitce trafił do bramki Aleksandra Bobka, Chorzów wyszedł na prowadzenie. Piłkarze z ŁKS-u przebudzili się w 30. minucie spotkania, gdzie po stałym elemencie gry do siatki “Niebieskich” trafił Bartosz Szeliga, jednak był na spalonym. W końcowych minutach pierwszej połowy to goście z Łodzi przejęli inicjatywę, jednak nieskutecznie. Ruch miał okazję strzelić drugiego gola do przerwy po mocnym strzale Juliusza Letniowskiego, ale skuteczną interwencją popisał się bramkarz ŁKS-u.

Pierwszy kwadrans drugiej połowy to nieskutecznie oddane strzały, zarówno ze strony Ruchu jak i Łodzi. Najpierw Filip Starzyński indywidualnie próbował zagrozić gościom, lecz piłka chybiła obok bramki, a nieco później niecelny strzał oddał Engjell Hoti. Do 60. minuty gra ŁKS-u była aktywna i mogli pokusić się o wyrównanie, jednak zabrakło im dynamiki i w 70. minucie Ruch znowu przejął kontrolę nad grą, posiadając rozsądnie piłkę i dzięki temu w 74. minucie po szybkiej akcji Daniel Szczepan odnotował drugą asystę po dobrym podaniu w pole karne do Tomasza Swędrowskiego, który dopełnił formalności i podwyższył wynik na 2:0. Dalszy przebieg meczu przejęli “Niebiescy”, którzy nie pozwalali na większe zagrożenie ze strony rywali. Ci natomiast zaczęli coraz bardziej podchodzić agresywnie, co przyczyniło się do ukarania Mokrzyckiego czerwoną kartką po kolejnym ostrym faulu. Ruch pod koniec drugiej połowy grał swoje z osłabionym rywalem i ostatecznie 3 punkty “poleciały” do Chorzowa.

PKO BP Ekstraklasa, 2. kolejka: Ruch Chorzów – ŁKS Łódź 2:0 (14′ K. Michalski, 74′ T. Swędrowski)

Ruch Chorzów: Jakub Bielecki, Konrad Kasolik, Tomasz Wójtowicz, Tomasz Swędrowski (90+3′ Michał Feliks), Juliusz Letniowski (61′ Maciej Firlej), Szymon Szymański, Maciej Sadlok, Filip Starzyński (61′ Przemysław Szur), Kacper Michalski, Remigiusz Szywacz, Daniel Szczepan (88′ Dominik Steczyk)

ŁKS Łódź: Aleksander Bobek, Piotr Głowacki (81′ Artemijus Tutyskinas), Adam Marciniak, Nacho Monsalve, Grzegorz Glapka (66′ Mieszko Lorenc), Michał Mokrzycki, Engjell Hoti (65′ Jakub Letniowski), Dani Ramirez, Bartosz Szeliga, Kay Tejan (29′ Maciej Śliwa), Piotr Janczukowicz (81′ Stipe Juric)