W pierwszym niedzielnym meczu Ekstraklasy oglądaliśmy starcie Zagłębia Lubin z Wartą Poznań. “Miedziowi” przed tym spotkaniem zajmowali 6 miejsce w tabeli z 13 punktami. “Zieloni” znajdują się na 12 miejscu z dorobkiem 9 punktów. Poprzednie starcie tych zespołów zakończyło się bezbramkowym remisem.

Spotkanie rozpoczęło się od nieudanych ataków obu zespołów. Żadna ze stron nie była w stanie zagrozić bramce rywali. Obrońcy rozbijali ataki przeciwników daleko od swoich “szesnastek”. Pierwsze groźne sytuacje miało Zagłębie, kiedy to w przeciągu trzech minut dwukrotnie mieli okazję, aby zagrozić bramce Warty z rzutu rożnego. Żaden z tych stałych fragmentów gry nie przyniósł korzyści gospodarzom. Gra w pierwszej połowie była kreowana głównie przez gospodarzy. Starali się zaskoczyć rywali atakiem pozycyjnym, jednak dzięki dobrej grze Warty w defensywie, nie udawała im się ta sztuka. Goście starali się kontrować, ale nie byli w stanie ani razu zagrozić bramce Zagłębia (0 strzałów w pierwszej połowie!). Najgroźniejszą sytuację w pierwszej połowie miało Zagłębie. W 23 minucie przejęli futbolówkę na połowie Warty, Sergiy Buletsa zdecydował się na strzał zza pola karnego. Piłka po jego uderzeniu znalazła się jednak nie w siatce, a na trybunach za bramką Grobelnego. Pierwsza część meczu zakończyła się bezbramkowym remisem. Wynik w 100% oddawał poczynania zawodników obu zespołów. Przez pierwsze 45 minut oglądaliśmy 4 strzały, żadne z tych uderzeń nie było jednak celne.

Nie musieliśmy długo czekać na groźne sytuacje w drugiej połowie spotkania. Już w 50 minucie na uderzenie z dystansu zdecydował się Savić. Skuteczną interwencją popisał się jednak bramkarz Zagłębia- Sokratis Dioudis. Kilka minut później na strzał z dystansu zdecydował się Tomasz Makowski. Piłka po jego strzale odbiła się od prawego słupka bramki Warty i wpadła do siatki. Bez szans przy tej sytuacji był Jędrzej Grobelny, który odprowadził tylko piłkę wzrokiem, gdy ta wpadała do jego bramki. Po straconym golu do ataku ruszyli goście z Poznania. Szukali swoich szans poprzez dośrodkowania w pole karne Zagłębia, jednak za każdym razem były one skutecznie wybijane przez defensorów Zagłębia. Gracze z Lubina mieli w 78 minucie szansę na podwyższenie prowadzenia. Strzał Makowskiego z rzutu wolnego został jednak skutecznie wybroniony przez Grobelnego. Chwilę później swoją szansę miał Bohar. Jego strzał minimalnie minął bramkę Warty Poznań. Zagłębie spotkanie kończyło w 10, ponieważ drugą żółtą kartkę w 90 minucie obejrzał Mateusz Grzybek.

W następnej kolejce Zagłębie zmierzy się na wyjeździe z Górnikiem Zabrze, a Warta podejmie u siebie Śląska Wrocław. Oba zespoły zagrają jeszcze w tygodniu swoje mecze w Pucharze Polski. “Miedziowi” zagrają z Sokołem Kleczew, a Warta z KSZO Ostrowiec.

Zagłębie Lubin- Warta Poznań 1:0 (57′ Tomasz Makowski)

Zagłębie Lubin: Sokratis Dioudis, Mateusz Grzybek, Bartosz Kopacz, Aleks Ławniczak, Mikkel Kirkeskov, Kacper Chodyna (46′ Mateusz Wdowiak), Tomasz Makowski (80′ Marko Poletanović), Sergiy Buletsa (80′ Marek Mróz), Damian Dąbrowski, Tomasz Pieńko (73′ Damjan Bohar), Juan Munoz (90′ Arkadiusz Woźniak)

Warta Poznań: Jędrzej Grobelny, Dimitrios Stavropoulos (88′ Bogdan Tiru), Dawid Szymonowicz, Wiktor Pieśnierowicz, Jakub Bartkowski (88′ Filip Borowski), Mateusz Kopczak (77′ Niilo Maenpaa), Miguel Mariz Luis (77′ Maciej Żurawski), Konrad Matuszewski, Kajetan Szmyt, Stefan Savic, Dario Vizinger (88′ Wiktor Kamiński)