Puszcza Niepołomice na stadionie Cracovii podejmowała Legię Warszawa. Beniaminek do rywalizacji podchodził już z pierwszą wygraną w PKO Ekstraklasie. Legioniści natomiast do stolicy Małopolski przyjechali między spotkaniami z Austrią Wiedeń. 

Niepołomiczanie do rywalizacji z Legią zgromadzili trzy punkty w PKO Ekstraklasie. Beniaminek w poprzedniej kolejce na “swoim” stadionie pokonał Stal Mielec. Legia natomiast do Krakowa przyjechała z kompletem zwycięstw z beniaminkami i starała się ustrzelić hat-tricka w rywalizacji z nowymi członkami polskiej piłkarskiej elity. Problemem Legionistów natomiast była czwartkowa porażka na własnym stadionie z Austrią Wiedeń i wyjazd w najbliższy czwartek do stolicy Austrii z nożem na gardle. Legia musi wygrać na wyjeździe by marzyć o grze w play-off o fazę grupową Ligi Konferencji Europy.

Legioniści w pierwszej fazie spotkania byli dość statyczni, natomiast podopieczni trenera Tułacza, który dziś świętował 8 rok pracy w klubie z Niepołomic starali się jako prezent dać wygraną nad najbardziej utytułowanym klubem w Polsce. Legia mogła objąć prowadzenie w 19.min. Bramkarz gospodarzy nastrzelił wbiegającego w pole karne Rosołka, a piłka minęła minimalnie bramkę.

Puszcza Niepołomice wyszła na prowadzenie w 26.min. Dośrodkowanie w pole karne dobrze strącił głową Kamil Zapolnik, piłka dotarła do Łukasza Sołowieja, a stoper gospodarzy umieścił ją w siatce pewnym strzałem z 8 metra. Legioniści doprowadzili do wyrównania w 34.min. Bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył kapitan Legii Josue. Portugalczyk pewnie przymierzył i pomimo interwencji Komara piłka odbijając się od słupka wpadła do siatki. Puszcza starała się jeszcze odpowiedzieć przed przerwą, ale strzał Zapolnika poleciał obok bramki. Gospodarze na sam koniec pierwszej części gry domagali się rzutu karnego, ale piłka, którą ręką w polu karnym zagrał Celhaka była nabita ze zbyt bliskiej odległości i arbiter nie zdecydował się wskazać na 11 metr.

Trener Kosta Runjaić na drugą połowę postanowił przeprowadzić ofensywne zmiany w ekipie gości. Posłał na boisko Patryka Kuna oraz najlepszego strzelca Ekstraklasy Czecha Tomasa Pekharta. Pierwszą naprawdę groźną sytuację w drugiej części gry mieliśmy w 72.min. Groźny strzał oddawał wchodzący z ławki napastnik Legii Marc Gual, uderzenie byłego króla strzelców obronił jednak Komar. Niepołomiczanie mogli rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść w 87.min, niezbyt dobre zachowanie obrońców w polu karnym starał się wykorzystać Mesanovic. Strzał bośniackiego napastnika trafił jednak w słupek. Goście starali się zrobić wszystko by trzy punkty wyjechały do Warszawy. W 94.min strzał Guala z pola karnego z linii bramkowej wybijał kapitalny dzisiaj Sołowiej.

Spotkanie kończy się remisem, z którego bardziej zadowoleni mogą być gospodarze. Legia po raz pierwszy w tym sezonie traci punkty i nie zachowuje czystego konta. Warszawiacy w następnej kolejce zagrają na ul. Łazienkowskiej z Koroną Kielce, natomiast Puszczę czeka wyjazd do Lubina.

Puszcza Niepołomice – Legia Warszawa 1-1 (1-1)

26′ Sołowiej – 34′ Josue

Puszcza Niepołomice: 1 Komar – 8 Mroziński – 22 Craciun – 27 Sołowiej – Yakuba – 5 Stępień – 16 Walski (23 Majchrzak) – 11 Cholewiak (70 Hajda)- 14 Serafin – 6 Pieczek (9 Siemaszko) – 25 Zapolnik (24 Mesanovic)

Legia Warszawa: 30 Hładun – 5 Ribeiro – 8 Augustyniak – 55 Jędrzejczyk (33 Kun) – 32 Baku – 21 Celhaka – 99 Slisz – 13 Wszołek (7 Pekhart) – 20 Muci (28 Gual) – 27 Josue (22 Elitim) – 39 Rosołek (86 Strzałek)