W środę 10.04.2024 roku rozpoczęła się faza play-off w PlusLidze. W 1 ćwierćfinale tych rozgrywek Jastrzębski Węgiel pokonał 3:0 AZS Olsztyn. W drugim meczu natomiast Aluron CMC Warta Zawiercie, która rundę zasadniczą zakończyła na 2 miejscu, podejmowała na wyjeździe, 7 zespół wcześniejszej fazy PlusLigi, ekipę PSG Stali Nysa. W tym sezonie, podczas dwóch rywalizacji pomiędzy tymi zespołami, obie drużyny wygrały po razie.
PSG Stal Nysa:
Zouheir El Graoui, Konrad Jankowski, Maciej Muzaj, Michał Gierżot, Nicolas Zerba, Tsimafei Zhukouski, Kamil Szymura (L)
Aluron CMC Warta Zawiercie:
Miłosz Zniszczoł, Miguel Tavares Rodriguez, Bartosz Kwolek, Mateusz Bieniek, Karol Butryn, Trevor Clevenot, Luke Perry (L)
Niesamowitą historię napisał nam pierwszy set tego ćwierćfinału. Pierwsza połowa, należała do siatkarzy Stali Nysa, którzy sukcesywnie oddalali się od rywala. Największe prowadzenie zespołu z Opolszczyzny mogliśmy obejrzeć po skutecznej kontrze Muzaja. Wtedy tablica wyników pokazała wynik 17:11. Trener Aluronu po tej akcji wziął czas, na którym udało mu się dostatecznie zmotywować swoich podopiecznych, którzy rozpoczęli wielki powrót do tej partii. Goście doprowadzili do remisu po 23, kiedy to asa serwisowego zdobył Butryn, dzięki czemu przeszliśmy do gry na przewagi. 3 ostatnie punkty w partii zdobyli siatkarze Zawiercia, a dokładniej zrobili to: dwukrotnie atakujący Warty oraz Rodriguez, który dzięki skutecznej zagrywce, ustalił wynik seta na 28:26.
Początek drugiej partii wyglądał podobnie jak pierwsza odsłona gry. Tutaj również Nysa szybko odskoczyła rywalom, dzięki dwóm asom serwisowym Gierżota oraz skutecznej grze blokiem Zerby. Przy stanie 8:6 dla Stali mieliśmy przerwę w grze, gdyż zapaliła się jedna z lamp na hali. Po wznowieniu gry El Graoui posłał agresywną kiwkę, która wpadła w środek boiska. Pomimo tego przerwa w grze jednak przysłużyła się bardziej zawodnikom Zawiercia, którzy nie tylko po ataku z przechodzącej Bieńka, doprowadzili do remisu, to jeszcze chwilę później wyszli na dwupunktowe prowadzenie, gdy z bardzo trudnej piłki Kwolek skuteczny był Kwolek – 13:11. Powiększyli swoje prowadzenie w dalszej części seta i po punkcie zdobytemu z drugiej linii przyjmującego Aluronu, tablica pokazała wynik 18:13. Oczywiście, gospodarze nie chcieli tego seta tak po prostu oddać i sukcesywnie zmniejszali straty. Zrobili to na tyle udanie, że po trzech nieudanych atakach Butryna, Stal doprowadziła do remisu po 19. Od tego momentu do końca tego seta jednak Aluron nie pozwolił rywalom na zdobycie ani jednego punktu, więc druga partia zakończyła się wynikiem 25:19 dla Zawiercia.
Początek trzeciego seta lepiej rozpoczęli goście. Po tym, jak Clevenot wybił piłkę po bloku rywali, Aluron wyszedł na prowadzenie 7:4. W dalszej części tej partii przewaga Zawiercia wzrosła nawet do 6 punktów, kiedy to skuteczny był Kwolek – 15:9. Podobnie jak to miało miejsce w trakcie poprzedniej części gry, tak samo i w tej, Stal rozpoczęła powrót i próbę przedłużenia tego spotkania. Po kontrze Kosiby strata Nysy wynosiła zaledwie 2 punkty – 15:17. Aluron nie dał się jednak dogonić rywalom i po chwili ponownie wrócił do czterech punktów przewagi, gdy z sytuacyjnej piłki zaatkował Kwolek – 20:16. Warta przeszła już do kontrolowania tego spotkania, które zakończył skutecznym atakiem Bieniek – 25:19.
MVP tego meczu został wybrany rozgrywający Aluronu – Miguel Tavares, a najwięcej punktów zdobył Bartosz Kwolek (17pkt).
Rewanż pomiędzy tymi drużynami odbędzie się w najbliższą sobotę 13 kwietnia, który ostatecznie rozstrzygnie o awansie jednej z ekip do półfinału PlusLigi.
PSG Stal Nysa vs Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (26:28, 19:25, 19:25)
Zostaw komentarz