W piątkowe popołudnie mogliśmy zobaczyć dwa kolejne spotkania 14 kolejki siatkarskiej PlusLigi. Norwid Częstochowa walczył z Idnykpolem AZS-em Olsztyn, a GKS Katowice podejmował drużynę Trefla Gdańsk. Zwycięsko z tych pojedynków wyszli faworyci czyli siatkarze z Częstochowy oraz Gdańska.

Wygrana Norwida Częstochowa nad Indykpolem AZS-em Olsztyn po zaciętym meczu

Piątkowe mecze zainaugurował pojedynek Norwida Częstochowa z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Spotkanie świetnie rozpoczęli przyjezdni, którzy dzięki dobrej grze w polu serwisowym oraz w ataku wygrali pierwszą partię 25:22. W drugiej partii olsztynianie kontynuowali swoją dobrą grę prowadząc już 15:11. Jednak od tej chwili za odrabianie strat wzięli się siatkarze Noriwda, którzy najpierw doprowadzili do remisu, a następnie rozstrzygnęli losy seta na swoją korzyść wygrywając 25:19. Trzecia odsłona meczu była bardzo wyrównana i o jej zwycięstwie musiała zadecydować dopiero gra na przewagi. Kluczowe akcje tej partii padły łupem zawodników AZS-u, którzy wygrali 28:26 przybliżając się do zwycięstwa w całym meczu.

Podrażnieni gospodarze rzucili się do ataku już od pierwszych piłek czwartego seta. Finalnie Norwid wygrał wyraźnie 25:17 doprowadzając tym samym do tie-breaka. W decydującej odsłonie meczu znowu oglądaliśmy bardzo zacięte akcje, a wynik oscylował wokół remisu. Jednak w końcówce więcej zimnej krwi zachowali częstochowianie, którzy wygrali po grze na przewagi 16:14 dopisując kolejne zwycięstwo do ligowej tabeli. Z kolei siatkarze Indykpolu AZS-u Olsztyn mimo, że wywożą z Częstochowy jeden punkt dalej zajmują miejsce w strefie spadkowej.

Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – Indykpol AZS Olsztyn 3-2
(22:25, 25:19, 26:28, 25:17, 16:14)

MVP: Tomasz Kowalski

Trefl Gdańsk lepszy od GKS-u Katowice

Z kolei w drugim piątkowym meczu mogliśmy zobaczyć starcie pomiędzy GKS Katowice, a Treflem Gdańsk. Spotkanie lepiej otworzyli gospodarze, którzy już w pewnym momencie prowadzili 12:8. Jednak druga część premierowej odsłony meczu należała już do Trefla Gdańsk, który wygrał po grze na przewagi 26:24. Gra gdańszczan wyglądała co raz lepiej dzięki czemu szybko zbudowali prowadzenie nad rywalami w drugim secie. Katowiczanie nie byli w stanie nawiązać wyrównanej walki i druga odsłona meczu padła łupem zawodników z Gdańska 25:21.

Bardzo zmotywowani wyszli na trzecią partię gracze GKS-u Katowice, którzy nie chcieli przegrać w trzech setach. Świetnie w ataku prezentował się Bartosz Gomułka, z którego atakami duże problemy mieli przyjezdni. Do tego swoje dołożyli Jewgienij Kisiliuk oraz Aymena Bouguerry, a GKS mógł zapisać trzecią partię na swoją korzyść wygrywając 25:21. Katowiczanie kontynuowali swoją dobra grę na początku czwartej odsłony meczu. Jednak goście powrócili do dobrej gry z poprzednich części meczu dzięki czemu byli w stanie zatrzymać rozpędzonych gospodarzy. Finalnie siatkarze Trefla Gdańsk wygrali 25:20 powiększając swój dorobek ligowy o kolejne trzy punkty.

GKS KatowiceTrefl Gdańsk 1-3

(24:26,  21:25,  25:21, 20:25)

MVP: Piotr Orczyk