Rewelacyjny występ podczas ostatniego Pucharu Świata tego sezonu w pływaniu zaliczyła Katarzyna Wasick. Polka w finale 50 metrów stylem dowolnym nie dała szans rywalkom zajmując 1 miejsce. Z dobrej strony pokazał się także Kacper Stokowski, który był 3 na dystansie 50 metrów stylem grzbietowym.

Ostatnim przystankiem tego sezonu Pucharu Świata w pływaniu było Toronto, gdzie nie mogło zabraknąć reprezentantów Polski.

Pierwsze wyścigi finałowe organizatorzy zaplanowali już w nocy z czwartku/piątek. Z kolei pierwszym finałem z udziałem reprezentanta Polski było 200 metrów stylem grzbietowym. W tym finale płynął Kacper Stokowski. Biało-Czerwony poprawił swój rekord życiowy docierając do mety z czasem 1:50.99 i zajmując finalnie 6 miejsce. Z kolei na dystansie 100 metrów stylem motylkowym mieliśmy dwóch Polaków: Ksawerego Masiuka oraz Kamila Sieradzkiego. Lepiej poradził sobie ten pierwszy, który zakończył tuż za podium zajmując 4 lokatę (49.84). Natomiast Kamil Sieradzki został sklasyfikowany z czasem 51.31 na 6 miejscu. Następnie czas przyszedł na finał, z którym mieliśmy największe nadzieje czyli 50 metrów stylem dowolnym. W tej rywalizacji Katarzyna Wasick była bezkonkurencyjna wygrywając z czasem 23.21!

Drugi dzień finałów zaczął się dla nas ponownie od występu Kacpra Stokowskiego. Tym razem nasz reprezentant rywalizował na dystansie 50 metrów stylem grzbietowym. Polak poradził sobie wyraźnie lepiej niż pierwszego dnia i z czasem 23.00 stanął na podium zajmując 3 miejsce! Następnie podczas rywalizacji 50 metrów motylkiem o kolejne miejsce na podium walczyła Katarzyna Wasick. Niestety Polka tym razem zajęła 5 lokatę notując czas 25.72.