Za nami trzeci dzień rywalizacji Biało-Czerwonych na pływackich Mistrzostwach Świata w japońskiej Fukuoce. W sesji finałowej mogliśmy oglądać jeden finał z udziałem Ksawerego Masiuka oraz półfinał Krzysztofa Chmielewskiego.

W sesji eliminacyjnej wystartowała dziś dwójka Biało-Czerwonych. W rywalizacji na dystansie 200 m stylem dowolnym zaprezentowała się Laura Bernat. Polka popłynęła co prawda szybciej od rekordu życiowego, jednak otrzymała dyskwalifikację. Świetnie spisał się Krzysztof Chmielewski, startujący na dystansie 200 m motylkiem. Nasz reprezentant wygrał swój wyścig eliminacyjny i z trzecim czasem awansował do półfinału (1:55.02).

W sesji finałowej jako pierwszy do rywalizacji przystąpił Ksawery Masiuk w finale na dystansie 100 m stylem grzbietowym. Polak fenomenalnie rozpoczął wyścig, bo w tempie lepszym od tempa na rekord świata! Prowadził przez większość dystansu, a ostatecznie na metę dopłynął jako szósty, uzyskując czas 52.92 s. Mistrzem Świata został Amerykanin Ryan Murphy (czas 52.22 s).

Ostatnim dziś startem z udziałem naszego reprezentanta był półfinał na dystansie 200 m stylem motylkowym ze wspomnianym wcześniej Chmielewskim. Polak popłynął w nim świetnie, zajmując trzecie miejsce w swoim wyścigu i do finału awansował z czwartym czasem. Uzyskane 1:54.36 to jego nowy rekord życiowy!