Czwarty dzień na trwających Mistrzostwach Świata w Fukuoce przyniósł nam wspaniałe wieści! Krzysztof Chmielewski świetnie spisał się w finale na 200 m stylem motylkowym i wywalczył upragniony srebrny medal. Dla 19-latka to pierwszy krążek w jego seniorskiej karierze.

Świetny występ Chmielewskiego ukoronowany srebrem

To był kapitalny finał w wykonaniu młodego reprezentanta Polski. Na początku dystansu Chmielewski plasował się dopiero na przedostatniej lokacie. Z upływem czasu Polak wyprzedzał jednak swoich rywali, a na ostatnich 50 metrach przesunął się z czwartego miejsca na drugą pozycję. Dystans ukończył z nowym rekordem życiowym 1:53,62. Ten wynik zapewnił biało-czerwonemu srebro Mistrzostw Świata!  Do zwycięskiego Francuza Leona Marchanda stracił 1,19. Dla Chmielewskiego jest to pierwszy medal zdobyty w seniorskich zmaganiach.

Nieudane eliminacje reszty Polaków

Reszta środowych zmagań w wykonaniu polskich zawodników nie może napawać nas dumą. Przez kwalifikacje w konkurencji stylem grzbietowym na 50 m nie udało się przebrnąć zarówno Adeli Piskorskiej (18. miejsce/ 28,35 s) jak i Paulinie Pedzie (19. miejsce/ 28,40 s). Kamil Sieradzki, choć pobił swój rekord życiowy nie awansował do półfinału na 100 m stylem motylkowym. Polak z wynikiem 48,80 s zmagania zakończył na 29. miejscu. W eliminacjach 4×100. metrów stylem zmiennym widzieliśmy też sztafetę złożoną z Ksawerego Masiuka, Dominiki Sztandery, Adriana Jaśkiewicza, i Kornelii Fiedkiewicz. Rezultat 3:46,29  nie zapewnił jednak przepustki do dalszego etapu mistrzostw.