Podczas ostatniego dnia Mistrzostw Świata w Biathlonie mieliśmy rywalizację ze startu masowego seniorów i seniorek oraz bieg pościgowy juniorów i juniorek.

Polki tuż za podium w biegu pościgowym.

Najlepiej spisała się Anna Nędza-Kubiniec. Na strzelnicy co prawda spudłowała czterokrotnie. Należy za to pochwalić jej bieg, gdzie zanotowała drugi rezultat, co pozwoliło na zajęcie 4. miejsca w ogólnym rozrachunku, startując z 6. Zaraz za nią na mecie zameldowała się Barbara Skrobiszewska. Polka pomyliła się tylko trzykrotnie i przez minimalnie słabszy bieg od Ani, utrzymała 5. lokatę ze startu. Emilia Zasadna zameldowała się na mecie jako 19, a Zuzanna Sadownik była 26.

1. Lora Hristova

2. Ema Kapustova

3. Olena Horodna

4. Anna Nędza-Kubiniec

5. Barbara Skrobiszewska

19. Emilia Zasadna

26. Zuzanna Sadownik

Duże awanse w pościgu panów!

Jan Guńka zameldował się jako pierwszy wśród Polaków na mecie i to pomimo startu z odległej 23. lokaty oraz 5 pomyłek na strzelnicy. Jednak 5. czas w biegu pozwolił mu się przesunąć na 6. miejsce w klasyfikacji tego wyścigu. W pierwszej dziesiątce mieliśmy jeszcze jednego Polaka. Był nim Konrad Badacz, który wystartował z 20. miejsca, ale w trakcie wyścigu przez m.in. trzy pomyłki na strzelnicy oraz 12. czas biegu przesunął się na 8. miejsce. W wyścigu brało udział jeszcze dwóch Polaków. Marcin Zawół pojawił się na mecie jako 18. zawodnik. Wart podkreślenia jest fakt, że spudłował tylko dwa strzały. Ostatni z Polaków na 23. pozycji zakończył Fabian Suchodolski.

1. Matija Legovic

2. Vitalii Mandzyn

3. Bohdan Brokovskyi

6. Jan Guńka

8. Konrad Badacz

18. Marcin Zawół

23. Fabian Suchodolski

Świetnie się zapowiadało, ale się zepsuło…

W męskim biegu masowym mieliśmy tylko jednego reprezentanta naszego kraju, Andrzeja Nędzę-Kubińca, który na półmetku rywalizacji był bezbłędny na strzelnicy, co pozwoliło mu zajmować pozycję na podium. Niestety, już w stójce tak dobrze nie było. Popełnione trzy błędy w kolejnych dwóch strzelaniach i ostatecznie spadek na 19. miejsce.

1. Taras Lesiuk

2. Dimitrii Shamaev

3. Vytautas Strolia

19. Andrzej Nędza – Kubiniec

Cichoń tuż za pierwszą dziesiątką.

Wśród pań najlepsza z Polek była Kamila Cichoń, która była bezbłędna podczas strzelania. Słabszy jednak bieg sprawił, że zakończyła rywalizację na 13. miejscu. Pozostałe reprezentantki Polski słabiej spisały się na strzelnicy. Joanna Jakieła, która dobiegła do mety na 17. lokacie, strzeliła aż 5 razy niecelnie. Tyle samo pudeł na swoim koncie miały również Natalia Sidorowicz oraz Daria Gembicka, które pojawiły się na mecie jako 23 oraz 25 zawodniczki. Najsłabsza z tych, które dobiegły do końca była Anna Mąka z aż 9 rundami karnymi.

 

To był już ostatni dzień rywalizacji na Mistrzostwach Świata w letnim biathlonie, na których zdobyliśmy jeden medal, a dokładniej rywalizację w super sprincie wygrał Jan Guńka.