Magda Linette swój udział w turnieju WTA Elite Trophy zakończyła porażką z Darią Kasatkiną. Polka tanio jednak skóry nie sprzedała.

Już przed meczem nasza reprezentantka wiedziała, że nie uzyska awansu do dalszej fazy turnieju. Linette przegrała w pierwszym spotkaniu z Czeszką Barborą Krejcikovą, o czym pisaliśmy TUTAJ. Polka wtedy miała jeszcze szansę na awans, ale musiała trzymać kciuki za Kasatkinę w jej starciu z Czeszką. Rosjanka co prawda wygrała ten mecz, ale wynikiem 2:1, co niestety zabrało Polce jakiejkolwiek nadzieje. Magda mimo to rozegrała bardzo zacięte spotkanie, chcąc pożegnać się zwycięstwem, ale w kluczowych momentach to Kasatkina była lepsza.

Początek pierwszej partii był bardzo ciężki dla Linette, ponieważ przegrała aż 3 gemy przy swoim serwisie. Kasatkina prowadziła już 4:1, następnie po wyjątkowo długim gemie utrzymała serwis i wszystko wskazywało na to, że set wkrótce się zakończy. Rosjanka miała nawet piłkę setową przy podaniu Magdy. Nasza tenisistka się jednak nie poddała, najpierw wybroniła gem serwisowy, a następnie przełamała rywalkę. Niestety więcej strat nie udało jej się już odrobić i pierwsza partia padła łupem Kasatkiny.

Drugi set trwał jeszcze dłużej niż pierwszy i był bardziej wyrównany. Po zaciętym pierwszym gemie Magda Linette uzyskała przewagę przełamania, a następnie (nie bez problemów) wygrała swoje podanie i wyszła na prowadzenie 2:0. Niestety już w 4 gemie Kasatkina odrobiła straty. Co więcej, Rosjanka poszła za ciosem, wychodząc na prowadzenie 4:2. Kolejny gem był jednym z tych najdłuższych, na szczęście padł łupem Polki. Niestety dziś Linette nie spisywała się dobrze przy swoim serwisie, co przełożyło się na porażkę w meczu.

Magda Linette – Daria Kasatkina 3:6, 4:6

Niespodziewanie to Kasatkina awansowała do półfinału WTA Elite Trophy. Jej rywalka nie jest jeszcze znana. Grupa A, w której grały Krejcikova, Kasatkina i Linette jako pierwsza zakończyła zmagania.