W ramach siatkarskiego Pucharu Polski rozegrane zostały dziś kolejne dwa ćwierćfinały. KS DevelopRes Rzeszów podejmował u siebie ITA TOOLS Stal Mielec. Z kolei BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała mierzył się na wyjeździe z drużyną Lotto Chemik Police. Oba spotkania rozstrzygnęły się w trzech setach. Pewne zwycięstwa odniosły rzeszowianki oraz bielszczanki, które uzupełniły stawkę półfinalistek.

 

Rzeszów pewnie wygrywa u siebie!

Siatkarki KS DevelopRes Rzeszów w ćwierćfinale Pucharu Polski podejmowały na własnym terenie ITA Tools Stal Mielec. Równą grę oglądaliśmy w zasadzie tylko na początku pierwszej partii, bowiem ostatni remis był przy stanie 7:7. Od tego momentu wyższy bieg wrzuciły gospodynie, które po punktowej serii odskoczyły na trzy oczka (10:7). Wraz z kolejnymi fazami tego seta dominacja rzeszowianek stawała się bardziej widoczna. Prowadzenie zespołu z Podkarpacia konsekwentnie się powiększało (13:9, 17:10), by ostatecznie wynieść aż 10 oczek. DevelopRes zwyciężył 25:15 i wyszedł na prowadzenie 1:0 w setach.

W drugiej odsłonie ponownie zawodniczki Stali były w stanie utrzymać się w grze tylko na początku. Od stanu 5:5 przegrały kolejne pięć akcji, co znacznie utrudniało im zadanie w tej części rywalizacji. Takich zaliczek siatkarki z Rzeszowa nie przywykły marnować. Gospodynie kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń i tym razem wygrały 25:17.

Trzeci set był bliźniaczo podobny do poprzednich, natomiast przewaga podopiecznych Michala Maseka nie podlegała wątpliwościom. Rzeszowianki pozwoliły rywalkom na równą grę w początkowej fazie, jednak od stanu 6:7 po raz kolejny przejęły inicjatywę. Po zanotowaniu pięciopunktowej serii gospodynie wyszły na prowadzenie 11:7, co pozwoliło im na spokojną grę do końca spotkania. Ostatecznie ta partia zakończyła się wynikiem 25:15, a w całym spotkaniu Developres zwyciężył 3:0. Tym samym zameldował się w półfinale Pucharu Polski.

 

Developres Rzeszów – ITA TOOLS Stal Mielec 3:0 (25:15, 25:17, 25:15)

 

Bielszczanki triumfują na wyjeździe!

W drugiej dzisiejszej konfrontacji pomiędzy Lotto Chemikiem Police, a BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała lepszy okazał się zespół gości.

Pierwsza partia nie miała większej historii. Bielszczanki już na początku zasygnalizowały, że są głodne zwycięstwa, wychodząc na prowadzenie 3:0. Co prawda policzanki próbowały podjąć rękawicę i doprowadziły do remisu 8:8, jednak było to wszystko na co pozwoliły im rywalki. Od tej chwili z każdą kolejną akcją, coraz bardziej widoczna była przewaga przyjezdnych. Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka rządziły i dzieliły w każdym elemencie, co sprawiły, że seta otwarcia wygrały wysoko, 25:17.

Drugą partię można opisać jako seta walki. Tym razem obie ekipy prowadziły wyrównaną grę, a siatkarki Chemika ambitnie próbowały wyrównać stan spotkania. Wynik oscylujący wokół remisu utrzymywał się w zasadzie przez całą partię. Przy rezultacie 21:21 każda z drużyn mogła mieć nadzieję na zapisanie tego seta na swoją korzyść, lecz końcówka należała do bielszczanek. To one zachowały więcej zimnej krwi, by zwyciężyć 25:22 i podwyższyć prowadzenie w całym spotkaniu na 2:0.

Niepowodzenie w końcówce drugiej partii podcięło skrzydła policzanek. W trzeciej odsłonie nie zdołały już nawiązać walki z rywalkami, ulegając wysoko 15:25, zaś w całym meczu 0:3. Tym samym pożegnały się z rozgrywkami, a bielszczanki cieszyły się z awansu do final four.

 

Lotto Chemik Police – KS DevelopRes Rzeszów 0:3 (17:25, 22:25, 15:25)