Dzisiaj odbyło się 16 kolejnych spotkań w 1/32 finału Pucharu Polski. Nie zabrakło niespodzianek, zwrotów akcji oraz ekstraklasowych pojedynków. Najciekawiej zapowiadającym się starciem był pojedynek Górnika Zabrze z Radomiakiem Radom. Zapraszamy do podsumowania dzisiejszych spotkań.
Hutnik Kraków – Piast Gliwice 3:3 k. 3:5

Pojedynek ekstraklasowicza i zespołu z 2 ligi rozpoczął środowe granie w Pucharze Polski. Piast już w 7 minucie wyszedł w Krakowie na prowadzenie. Bramkę na 1:0 strzelił Fabian Piasecki. Przed przerwą Piast podwyższył prowadzenie za sprawą Tihomira Kostadinova. Wydawało się, że nic nie jest w stanie zagrozić Piastowi w drugiej części meczu. Nic bardziej mylnego. Hutnik zdobył bramkę kontaktową w 80 minucie, a 7 minut później doprowadził do remisu. Bramki dla gospodarzy zdobyli Karol Szablowski oraz Yevgeniy Belych. Po 90 minutach mieliśmy remis 2:2. W 110 minucie Piast otrzymał rzut karny, za zagranie ręką w polu karnym przez jednego z obrońców Hutnika. “Jedenastkę” na gola zamienił Jorge Felix. Hutnik jednak nie odpuszczał i w 117 minucie Belych ponownie doprowadził do remisu. W rzutach karnych lepszy okazał się Piast Gliwice, który zwyciężył 5:3. Jedynego karnego nie strzelił młody obrońca Hutnika, Daniel Hoyo-Kowalski.

Podhale Nowy Targ – Ruch Chorzów 0:2

Trzecioligowiec z Nowego Targu nie dał rady rywalowi z 1 ligi, i to Ruch Chorzów cieszył się z awansu do 1/16 finału Pucharu Polski. Bramki dla “Niebieskich” strzelali Miłosz Kozak i Soma Novothny.

Avia Świdnik – Polonia Bytom 3:3 k. 6:5

Prawdziwy rollercoaster emocji przeżyli kibice w Świdniku. Avia po 37 minutach przegrywała już z Polonią 0:2. Wynik meczu otworzył w 12 minucie Kamil Wojtyra, a prowadzenie gości w minucie 37 podwyższył Wojciech Szumilas. Gospodarze jednak zdołali jeszcze przed przerwą zdobyć bramkę kontaktową. Uczynił to w 39 minucie Andriy Remenyuk. W ostatnich minutach spotkania gola dającego Avii dogrywkę zdobył 18-letni napastnik, Wiktor Marek. Dogrywka rozpoczęła się lepiej dla zawodników z Bytomia. Goście w 95 minucie wyszli na prowadzenie za sprawą gola Dominika Koniecznego. Gracze Polonii cieszyli się z prowadzenia tylko przez 2 minuty. Gola ponownie zdobył Remenyuk. Żadna z drużyn nie przechyliła szali zwycięstwa na swoją stronę po 120 minutach, a więc musiały zadecydować karne. W nich zwyciężyła Avia Świdnik 6:5.

Concordia Elbląg – Lechia Zielona Góra 0:2

Pewny awans do kolejnej fazy rozgrywek uzyskała drużyna z Zielonej Góry. Lechia pokonała Concordię 2:0. Gole zdobyli, Mariusz Zientarski, który w 52 minucie wykorzystał rzut karny, oraz  w 77 minucie Przemysław Mycan.

Siarka Tarnobrzeg – Star Starachowice 4:1

Bardzo pewne zwycięstwo odniosła dzisiaj również Siarka Tarnobrzeg, która nie dała większych szans rywalom ze Starachowic. Spotkanie rozpoczęli lepiej goście, którzy wyszli na prowadzenie po bramce Michała Wcisło. Do przerwy prowadziła już jednak Siarka. Dublet ustrzelił Dawid Lisowski. Po przerwie gospodarze dołożyli jeszcze dwa trafienia, bramki zdobyli Kosei Iwao oraz Piotr Lisowski.

Korona Kielce – Stal Mielec 1:1 k. 4:3

Pierwszy, w środę, ekstraklasowy pojedynek musiały rozstrzygnąć rzuty karne. Po 90 minutach starcia w Kielcach, mieliśmy remis 1:1. Wynik spotkania otworzył w 15 minucie Pau Resta. Do remisu doprowadził, w 83 minucie, Robert Dadok. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięć. W karnych lepsi okazali się gospodarze, którzy zwyciężyli w nich 4:3.

Chrobry Głogów – Polonia Warszawa 1:2

Starcie dwóch drużyn z Betclic 1 Ligi rozstrzygnęło się już po 90 minutach. Awans do kolejnej fazy uzyskała drużyna Polonii Warszawa. Bramki dla “Czarnych Koszul” zdobyli Szymon Kobusiński oraz Krzysztof Koton. Bramkę honorową dla Chrobrego strzelił w doliczonym czasie gry Mikołaj Lebedyński.

MKS Kluczbork – Unia Swarzędz 2:1

Pojedynek dwóch ekip, które na co dzień rywalizują w 3 lidze. Bohaterem tego spotkania został Konrad Janicki, który zdobył dwie bramki dla gospodarzy. Drugie trafienie zanotował w 94 minucie spotkania, rozstrzygając o losach awansu. Jedyną bramkę dla Unii zdobył w 36 minucie Dominik Chromiński.

Olimpia Grudziądz – GKS Tychy 4:2

Do małej sensacji doszło w Grudziądzu, gdzie ekipa Olimpii pokonała pierwszoligową drużynę GKS-u Tychy. Pierwszą bramkę zdobyli gracze gości, w 20 minucie trafił Mateusz Hołownia. Sześć minut później do remisu doprowadził Szymon Krocz. Po pierwszych 45 minutach prowadzili jednak goście, ponieważ w 38 minucie swoją szansę wykorzystał Marcel Blachewicz. Druga połowa należała jednak do gospodarzy z Grudziądza. W 59 minucie do siatki trafił Kacper Cichoń, doprowadzając do remisu. Następnie dubletem popisał się Szymon Krocz, zapewniając swojej drużynie awans do kolejnej fazy Pucharu Polski.

Wigry Suwałki – Świt Szczecin 3:1

Kolejną niespodziankę sprawili zawodnicy z Suwałk. Gospodarze objęli prowadzenie, w starciu z wyżej notowanym rywalem, w 47 minucie za sprawą Kamila Zalewskiego. Goście ze Szczecina, nie co ponad 10 minut później, doprowadzili do remisu za sprawą Krzysztofa Ropskiego. O losach tego spotkania zadecydowała dogrywka. W niej lepsi okazali się gospodarze, którzy za sprawą Michała Ozgi i Krzysztofa Cudowskiego rozstrzygnęli losy awansu na swoją korzyść.

Barycz Sułów – Lech II Poznań 0:0 k. 3:5
Górnik Łęczna – Puszcza Niepołomice 1:1 k. 9:10

Dopiera dwunasta seria rzutów karnych rozstrzygnęła losy awansu do 1/16 finału pomiędzy Górnikiem, a Puszczą. Lepsi okazali się przedstawiciele Ekstraklasy, którzy na 12 razy pomylili się dwukrotnie. Gospodarze trzy razy nie wykorzystali “jedenastki”. Ostatniego karnego w konkursie nie wykorzystał Hubert Turski.

Miedź Legnica – Raków Częstochowa 0:0 k. 4:3

Największą sensację podczas środowych spotkań sprawiła Miedź Legnica. Ich starcie z Rakowem rozstrzygnęły dopiero rzuty karne, ponieważ ani po 90, ani po 120 minutach spotkania żadna z drużyn nie była w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. W pierwszej serii pomylił się gracz Rakowa, Stratos Svarnas. Po 3 seriach mieliśmy, jednak remis, ponieważ karnego nie wykorzystał Florian Hartherz. Czwartą serię rozpoczął od pudła Jean Silva, i po chwili ponownie Miedź była na prowadzeniu. Decydującego karnego strzelił Krzysztof Drzazga, dzięki czemu Miedź awansowała do kolejnej fazy Pucharu Polski.

Stal Stalowa Wola – Arka Gdynia 2:2 k. 2:3

Kolejne niezwykle emocjonujące starcie, które dzisiaj miało miejsce. Gospodarze rozpoczęli strzelanie już w 15 minucie, bramkarza Arki pokonał Jakub Stec. Goście odpowiedzieli dopiero w 80 minucie, dzięki trafieniu Karola Czubaka. Dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia, mimo tego, że Arka w 109 minucie objęła prowadzenie, to 7 minut później Stal doprowadziła do remisu i o losach awansu zadecydowały karne. W serii rzutów karnych lepsi okazali się goście, którzy zwyciężyli 3:2.

Chojniczanka Chojnice – Znicz Pruszków 3:2

Spotkanie w Chojnicach rozpoczęło się lepiej dla gospodarzy, którzy w 17 minucie objęli prowadzenie. Gola zdobył Marcin Kozina. Następnie do strzelania przystąpili gracze z Pruszkowa. Najpierw w 24 minucie gola zdobył Daniel Stanclik, a 12 minut później trafienie zanotował Dawid Olejarka. Do przerwy goście prowadzili 2:1. W 71 minucie Chojniczanka doprowadziła do remisu, dzięki trafieniu Mateusza Bakowicza. Gola na wagę awansu Chojniczanki do dalszej fazy Pucharu Polski zdobył w 90 minucie Dariusz Kamiński.

Górnik Zabrze – Radomiak Radom 0:1

Drugie ekstraklasowe starcie podczas środowych spotkań w Pucharze Polski. Spotkanie nie obfitowało w wiele okazji bramkowych. Zarówno Górnikowi, jak i Radomiakowi, brakowało argumentów w ofensywie. Swoją szansę w doliczonym czasie gry miał Lukas Ambros. Napastnik Górnika zdobył bramkę, jednak jego radość była przedwczesna, ponieważ sędziowie dopatrzyli się w tej akcji spalonego i gol nie został uznany. W dogrywkę lepiej weszli piłkarze z Radomia. Świetnie wszedł w pole karne Rafał Wolski, następnie obsłużył podaniem Roberto Alvesa, a Szwajcar mocnym strzałem pokonał golkipera Górnika. Gospodarze w 111 minucie doprowadzili do remisu. Ponownie, jednak ich gol nie został uznany, z uwagi na pozycję spaloną w trakcje akcji.