Dzisiaj odbyły się dwa ostatnie starcia w 1/8 finału piłkarskiego Pucharu Polski. Mistrz Polski, Jagiellonia Białystok, mierzyła się w Grudziądzu z miejscową Olimpią. Ostatnim meczem 1/8 finału był pojedynek ŁKS-u Łódź z Legią Warszawa.
Olimpia Grudziądz – Jagiellonia Białystok

Zespół z II ligi chciał sprawić niespodziankę w starciu z mistrzami Polski, i z dużą werwą rozpoczęli to spotkanie. Gospodarze już 15 minucie mieli doskonałą okazję, aby otworzyć wynik spotkania. Darko Churlinov zagrał ręką we własnym polu karnym i sędzia przyznał “jedenastkę” Olimpii. Rzut karny na gola zamienił Tomasz Kaczmarek. Ta sytuacja spowodowała, że do ataku ruszyła Jagiellonia. Już po 6 minutach do remisu doprowadził Rui Nene. Portugalczyk wykorzystał zagranie Jesusa Imaza i z bliskiej odległości skierował piłkę do siatki. Nie minęła kolejna minuta, a Jagiellonia była już na prowadzeniu. Bramkę na 2:1 zdobył Afimico Pululu, przy tej bramce również asystował Imaz. W 30 minucie Jagiellonia zdobyła kolejną bramkę, tym razem na listę strzelców wpisał się Jesus Imaz.

Wynik do przerwy się już nie zmienił, a po rozpoczęciu drugiej części meczu do ataku ruszyła Olimpia. Jednak nie byli w stanie poważniej zagrozić bramce, wprowadzonego po przerwie, Maksymiliana Stryjka. Zespół z II ligi przeważał, Mistrzowie Polski nie stworzyli sobie żadnej dogodnej sytuacji w drugich 45 minutach. Jagiellonia pewnie zmierzała po awans, jednak Olimpia nie rezygnowała z dalszych ataków. Gospodarze zdobyli bramkę w 79 minucie, ale gol Ivana Tsyupy nie został uznany po analizie VAR. Jagiellonia wygrała to spotkanie 3:1 i zagra w ćwierćfinale Pucharu Polski.

Olimpia Grudziądz – Jagiellonia Białystok 1:3

ŁKS Łódź – Legia Warszawa

Spotkanie w Łodzi rozpoczęło się od groźnego ataku ŁKS-u. Już w 4 minucie bramkę mógł zdobyć Wiech, ale jego strzał został fenomenalnie obroniony przez Kobylaka. Pierwszą szansą dla Legii był rzut wolny z okolic 20 metra, ale Pankov uderzył wys0ko nad poprzeczką. Pierwszy celny strzał gości miał miejsce w 23 minucie, a jego autorem był Marc Gual. Kolejne minuty upływał, a emocji piłkarskich, niestety, brakowało. Legia popełniała sporo błędów, ale ŁKS nie był w stanie tego wykorzystać.

Dużo więcej działo się tuż po rozpoczęciu drugiej części meczu. Już w 49 minucie Marc Gual wyprowadził Legię na prowadzenie. Hiszpan skorzystał z niepewnej interwencji Bobka i z kilku metrów skierował piłkę do bramki. Osiem minut później Legia prowadziła już 2:0. Marc Gual dogrywał piłkę w pole karne, ta odbiła się od kolana Dankowskiego i wpadła do bramki ŁKS-u. W 62 minucie Gual ustrzelił dublet, Hiszpan nie dał szans Bobkowi uderzając piłkę idealnie przy słupku bramki ŁKS-u. Legia prowadziła już 3:0 i pewnym krokiem zmierzała w stronę ćwierćfinału Pucharu Polski. Kolejne minuty nie przyniosły żadnych ciekawszych sytuacji pod żadną bramką. Wynik spotkania się już nie zmienił i Legia w pewnym stylu awansowała do kolejnej fazy Pucharu.

ŁKS Łódź – Legia Warszawa 0:3

Losowanie ćwierćfinałów piłkarskiego Pucharu Polski odbędzie się już jutro, 6 grudnia o godzinie 14:20.