W Montrealu zakończył się pierwszy Puchar Świata w short tracku. Biało-Czerwoni ostatniego dnia znowu pokazali się z dobrej strony, a do pełni szczęścia zabrakło tylko medalu. Niestety Diane Sellier zaliczył upadek w finale.

Niedzielę rozpoczęły repasaże, w których bardzo dobrze wypadł Michał Niewiński. Nasz mistrz świata juniorów wygrał w obu rundach repasaży na 500m i dzięki temu dołączył w ćwierćfinale do Łukasza Kuczyńskiego i Diane Selliera. W repasażach odpadli pozostali Biało-Czerwoni: Gabriela Topolska, Mateusz Mikołajuk, Neithan Thomas i Anna Falkowska.

W 1/4 finału konkurencji 500m obejrzeliśmy zatem aż piątkę naszych reprezentantów. Jako pierwsza na starcie stanęła Nikola Mazur. Polka pojechała swój wyścig bardzo dobrze, wymijając utytułowaną Włoszkę Valcepinę i kończąc ćwierćfinał na 2 miejscu, premiowanym bezpośrednim awansem. Niestety w jej ślady nie poszła Kamila Stormowska, która wywróciła się w trakcie rywalizacji. Wśród panów w pierwszym biegu ćwierćfinałowym wystąpił Łukasz Kuczyński, który zajął 3 miejsce i mógł liczyć na awans z czasem. To się niestety nie wydarzyło, ale jego miejsce poniekąd zajął Michał Niewiński, który został dołączony do półfinału po wykluczeniu Kanadyjczyka. Awans wywalczył także Diane Sellier, który zajął pierwotnie 3 miejsce, ale wspomniane wykluczenie przesunęło go na 2 lokatę.
Z kolei w ćwierćfinale na 1000m znakomicie zaprezentował się Felix Pigeon, który okazał się najszybszy w swoim wyścigu i pewnie awansował do półfinału.

W półfinale pań na 500m Nikola Mazur jechała na 3 pozycji, która mogłaby dać jej awans, ale Polka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i przesunąć się na 2 lokatę. Niestety Polka zrobiła to nieprzepisowo, powodując upadek rywalki, przez co zakończyła swój udział w zawodach. Michał Niewiński zajął 5 miejsce i zapewnił sobie udział w finale B. Natomiast Diane Sellier wypadł z naszej trójki najlepiej, zajął 3 miejsce za Chińczykiem Liu i Kanadyjczykiem Rousselem i awansował do finału! Felix Pigeon, nasz jedynak w półfinale na 1000m niestety zajął 5 miejsce, zapewniając sobie udział w finale B.

Pozostało nam czekać na walkę o medal Diane Selliera oraz finały B. Niewiński zajął 4 miejsce w finale B na 500m, a Pigeon osiągnął taki sam wynik na dystansie dwukrotnie dłuższym. Finał z udziałem Selliera był bardzo emocjonujący. Polak po starcie zajął 3 pozycję i utrzymywał się na niej przez większość dystansu. Niestety później zajechał drogę Shaolinowi Liu, a Chińczyk pociągnął go za ramię, powodując upadek Polaka. Diane otrzymał karę, a jego rywal żółtą kartkę. Skorzystali na tym pozostali uczestnicy finału. Wygrał Shaoang Liu przed Rousselem i Fercoqiem.

Cały weekend w wykonaniu polskiego short tracka należy uznać za udany. Kolejne zmagania już za tydzień, również w Montrealu. Śmiało możemy liczyć na medale naszych zawodników.