Hitowe starcie drugiej kolejki PlusLigi dla Jastrzębskiego Węgla! Jastrzębianie pokonali Asseco Resovię Rzeszów 3:0, dzięki czemu wspięli się na drugie miejsce w tabeli. Ekipa z Rzeszowa poniosła za to pierwszą porażkę w tegorocznym sezonie ligowym.
To miał być prawdziwy hit! Zarówno Jastrzębski, jak i Asseco Resovia mierzą w obecnych rozgrywkach naprawdę wysoko, dzięki czemu mieliśmy być dziś świadkami pasjonującej batalii o zwycięstwo. Co ciekawe, obie ekipy podchodziły do tego pojedynku po identycznej wygranej w pierwszej kolejce nad Barkom Każanami Lwów – 3:1.
Stopniowy spadek jakości
Pierwsza partia pokazała nam to, czego kibice ligowej siatkówki w Polsce oczekiwali – zaciętej rywalizacji o każdy punkt. Oba zespoły utrzymywały kontakt od początku do końca premierowej odsłony, przez co oglądaliśmy grę na przewagi. Doszło do niej jednak po niesamowitym powrocie Jastrzębskiego, który przegrywał już 21:24. Sama gra na przewagi nie trwała ona zbyt długo, ponieważ gospodarze postanowili nie być gościnni dla przyjezdnych, zgarniając seta na swoje konto w 50 akcji tego meczu.
Później niestety było już tylko gorzej – gorzej z perspektywy emocji, a także Asseco Resovii. Z każdą kolejną chwilą rzeszowianie tracili swoje atuty, podlegając rytmowi gry Jastrzębskiego Węgla. Miejscowi drugą partię rozstrzygnęli na swoją korzyść w stosunku 25:21, co wskazywało na kontrolowaną końcówkę w ich wykonaniu.
Trzeci set to była istna dominacja obecnego Mistrza Polski. Podopieczni Marcelo Mendeza w po kilku skutecznych atakach po przerwie zbudowali sobie bezpieczną przewagę, którą konsekwentnie zwiększali wraz z biegiem czasu. W efekcie Resovia poległa aż 15:25, nie mając żadnych szans w starciu z rozpędzonym przeciwnikiem.
Dobre nastroje nie opuszczają Mistrza Polski. Jastrzębski pokonał Asseco Resovię Rzeszów w trzech setach, przedłużając swoją serię zwycięstw w tym sezonie PlusLigi do dwóch. Resovia za to nie będzie miło wspominać wyjazdu do Jastrzębia. Co prawda, dla rzeszowian jest to porażka z niezwykle silnym przeciwnikiem, jednakże jej rozmiary mogą martwić. Szansa na poprawę nadejdzie już w następną sobotę, kiedy to klub z podkarpacia podejmie przed własną publicznością Aluron CMC Wartę Zawiercie. Nie będzie to jednak proste zadanie, ponieważ ekipa z Zawiercia, podobnie jak jastrzębianie, jest wymieniana jako jeden z kandydatów do medalu w tegorocznych rozgrywkach.
Zostaw komentarz