Nadal niepokonani. Tak wygląda obecnie sytuacja Polskich siatkarzy na mistrzostwach Europy U18 w Bułgarii. Dzisiaj podopieczni Jacka Nawrockiego pewnie pokonali Turcję 3:0 i bezapelacyjnie prowadzą w tabeli grupy A.

Świetnie! Jest czwarte zwycięstwo w czwartym meczu i pierwsze miejsce w tabeli. Polacy póki co nie dają szans swoim rywalom i pewnie kroczą po awans do półfinału. Dziś kolejną ofiarą biało-czerwonych byli Turcy, którzy polegli w trzech setach. Mimo wszystko nasi rywale tanio skóry nie sprzedali.

Spacerek

Pierwszy set to była prawdziwa dominacja naszej reprezentacji. Praktycznie od początku było widać, że kontrolujemy każdą akcję i nie dajemy zdobywać łatwych punktów. Do stanu 4:3 wszystko przebiegało opornie, ale później włączyliśmy już wyższy bieg. Turcja miała ogromne problemy z wykończeniem akcji i nie była w stanie zbliżyć się na mniej niż 6 punktów. W połowie pierwszej partii dołożyliśmy jeszcze dwie serie punktowe, które pozwoliły nam zbudować nawet dwucyfrową przewagę, którą dowieźliśmy do końca. Ostatecznie set zakończył się wynikiem 25:13 dla Polaków.

Duże wahania

Początek drugiej partii wskazywał na to, że Turcy obudzili się z zimowego snu. Dobrze wykonane kilka akcji w ataku i świetna defensywa pozwoliły im wyjść nawet na 2-punktowe prowadzenie. Biało-czerwoni szybko jednak wrócili do dobrej gry z pierwszej części spotkania i momentalnie dołożyli aż 6 oczek z rzędu na swoje konto. Do stanu 20:14 dla Polaków wszystko wydawało się iść zgodnie z planem. I tu sytuacja momentalnie się zmienia. Nasi rywale pokazali swoją determinację i wolę walki, zdobywając kilka istotnych punktów. Nagle z pewnego prowadzenia nasze położenie stało się mniej oczywiste. Choć cały czas byliśmy na prowadzeniu, to wynik wynosił już 22:20 i zapowiadało się na nerwową końcówkę. Mimo wszystko wytrzymaliśmy wojnę nerwów, utrzymując niewielką przewagę do końca drugiej partii, którą zwyciężyliśmy 25:23.

Świetna końcówka

Trzeci set praktycznie w całości należał do Turcji. Tym razem to oni kontrolowali jego przebieg, ciągle będąc na minimalnym prowadzeniu. W połowie partii wydawało się nawet, że nie zdołamy już dogonić rywala, który zdołał uciec już na 5 punktów (13:18). Nie z takich opresji jednak nasi kadrowicze wychodzili. Po raz kolejny notujemy świetną końcówkę seta, zdobywając w niej bardzo ważne punkty. Ostatecznie trzecia partia zakończyła się grą na przewagi, w której to Polacy okazali się lepsi, zwyciężając 27:25, a w całym spotkaniu 3:0.

 

Przed podopiecznymi Jacka Nawrockiego jeszcze trzy mecze w fazie grupowej. Dotychczas jednak biało-czerwoni wyglądają na świetnie przygotowanych i pewnych siebie. Oby dobra forma pozostała z nimi do końca turnieju, gdzie być może zagramy nawet o złoty medal. Najpierw trzeba jednak skupić się na dokończeniu spotkań grupowych, a kolejne z nich zagramy już jutro z niezwykle mocną reprezentacją Francji.

 

Polska – Turcja 3:0 (25:13, 25:23, 27:25)