Za Polkami już dziewięć spotkań w Lidze Narodów, w tym osiem zwycięstw i pierwsza porażka.

Na otwarcie drugiego turnieju LN w USA wygrały z Serbią, z Koreą Południową 3:0, następnie rozgromiły Niemki 3:0, a na koniec również i Amerykanki 3:1.

Nasze siatkarki dzisiejszym meczem z Brazylią w Hongkongu, rozpoczęły trzecią rundę Ligi Narodów. Polki do dzisiaj wygrały wszystkie pojedynki za pełną pulę gromadząc 24 punkty i stając na czele tabeli. Brazylijki dwukrotnie odniosły zwycięstwo po tie-breakach i dlatego mają o dwa punkty mniej.

 

Pierwszy punkt w meczu zdobyły Brazylijki, ale szybkim atakiem odpowiedziała Magda Stysiak. Chwilę później rywalkom udało się wyjść najpierw na dwupunktowe, a po chwili siedmiopunktowe prowadzenie. Jednak po kilku błędach przeciwniczek, asie serwisowym Magdy Stysiak i ataku Natalii Mędrzyk, Polki zmniejszyły przewagę do dwóch punktów. Brazylijki na chwilę znowu uciekły o kilka oczek, ale nasze siatkarki wyrównały na 17:17. Od tamtej pory nie oddały już prowadzenia do końca. Martyna Czyrniańska zapewniła Polkom piłki setowe, a Klaudia Alagierska zakończyła tego seta asem serwisowym.

W drugiej serii pierwszy punkt z lewego skrzydła zdobyła najskuteczniejsza w drużynie przeciwnej Gabi. Złe przyjęcie Polek, aut Natalii Mędrzyk, oraz kolejny atak Gabi, dały rywalkom wynik 4:1. Dalsza część seta zdecydowanie należała do drużyny z Ameryki Południowej, które skutecznie grały w ataku. Polki do końca próbowały gonić z wynikiem, ale przeciwniczki nie ułatwiały im tego zadania ostatecznie wygrywając tę część aż 25:17.

Trzecią partię skutecznym atakiem ze środka zaczęła Agnieszka Korneluk. Szybko jednak odpowiedziała Thaisa. Brazylijki poszły za ciosem i odskoczyły na pięć punktów. Nasze siatkarki dzięki punktom Magdy Jurczyk i kilku skutecznym blokom wyrównały na 9:9, a po chwili wyszły na trzy punkty do przodu. Jednak to było ostatnie prowadzenie naszej reprezentacji w tej odsłonie, bo Brazylijki z każdą minutą powiększały swój dorobek punktowy i wygrały kolejnego seta do 17…

Czwarty set rozpoczął się błędem w ustawieniu Brazylijek, zaraz potem Magda Stysiak postawiła skutecznie blok, a Júlia Bergmann posłała piłkę w aut. To dało naszym siatkarkom trzypunktowe prowadzenie. Przeciwniczki szybko jednak dogoniły wynik i przez kolejnych kilka minut oglądaliśmy wyrównaną grę obu zespołów. Niestety od stanu 11:10, po naszej stronie były nieskuteczne zagrywki, dziury w bloku i niemoc w ataku, które  poskutkowały ostatecznie przegraną z Brazylijkami 3:1.

Dzisiejsza przegrana kosztowała nasze siatkarki  ważne punkty w rankingu FIVB, przez co nie są wiceliderkami światowego zestawienia, które zapewniłoby im rozstawienie podczas losowania grup igrzysk olimpijskich.

 

Brazylia – Polska 3:1 (22:25, 25:17, 25:17, 25:16)

Polska: Wołosz, Stysiak, Łukasik, Mędrzyk, Korneluk, Alagierska, Szczygłowska (libero) oraz Czyrniańska, Wenerska, Smarzek, Jurczyk, Różański

Brazylia: Ratzke, Montibeller, Bergmann, Guimaraes, Da Silva, Menezes, Victoria (libero) oraz Nunes (libero), Nascimento, Carneiro, Daroit