Dwie Biało-Czerwone pary – Szymon Pietraszek/Jakub Krzemiński oraz Marcel Wanat/Tomasz Warych awansowali do jutrzejszych ćwierćfinałów Mistrzostw Świata w siatkówce plażowej.

Od wtorku w chińskim Schangluo trwają Mistrzostwa Świata w kategorii do lat 19 w siatkówce plażowej. Do Chin udały cztery Biało-Czerwone pary- dwie żeńskie i dwa męskie. U pań były to Zuzanna Rapczyńska/Aleksandra Wolny oraz Julia Radelczuk/Paulina Łabuz, a u panów Szymon Pietraszek/Jakub Krzemińska i Marcel Wanat/Tomasz Warych. Niestety obie nasze damskie duety odpadły już podczas eliminacji. Natomiast u panów awans do turnieju wywalczyli Krzemiński/Pietraszek pokonując swoich kadrowych kolegów w decydującym starciu. Na szczęście jak się później okazało Marcel Wanat/Tomasz Warych uzyskali przepustkę do głównej drabinki jako lucky loser.

Faza Grupowa

Szymon Pietraszek i Jakub Krzemiński trafili do grupy G, gdzie rywalizowali z parami z: USA, Kostaryki oraz Namibii. Nasi panowie rozpoczęli od zwycięstwa 2-0 przeciwko duetowi Kostaryki. Następnie Polacy po tie-breaku ograli Amerykanów Lamoureux/Goodwin, a na koniec bez większych problemów ograli siatkarzy z Namibii w dwóch setach.

Araya/Stanley (Kostaryka) – Pietraszek/Krzemiński 0:2 (13:21, 16:21)

Lamoureux/Goowin (USA) – Pietraszek/Krzemiński 1:2 (21:18, 15:21, 8:15)

Krafft/Kesselmann (Namibiia) – Pietraszek/Krzemiński 0:2 (11:21, 20:22)

Z kolei Marcela Wanata i Tomasza Warycha los przydzielił do grupy C z reprezentantami Brazylii, Węgier, a także Saint Lucia. Nasi zawodnicy nie najlepiej rozpoczęli fazy grupowej, bowiem w dwóch setach ulegli Brazylijczykom Juca/Gabriel. W drugim meczu Polacy także odnieśli porażkę tym razem po tie-breaku z Węgrami Tari/Veress. Na szczęście w meczu o pozostanie w turnieju Biało-Czerwoni pokonali zawodników z Saint Lucia 2-0 dzięki czemu zajęli 3 miejsce w grupie C awansując do baraży.

Juca/Gabriel (Brazylia) – Wanat/Warych 2:0 (21:13, 21:18)

Tari/Veress (Węgry)- Wanat/Warych 2:1 (21:16, 19:21, 15:9)

Rio/Emmanuel (Saint Lucia)- Wanat/Warych 0:2 (13:21, 12:21)

Faza Pucharowa
Runda 24: Kalin/Deecke (Szwajcaria)- Wanat/Warych 0:2 (15:21, 15:21)

O awans do najlepszej “16” Wanat/Warych zmierzyli się z Szwajcarami Kalin/Deecke. Biało-Czerwoni praktycznie od pierwszych piłek tego meczu kontrolowali jego przebieg. W pierwszej fazie premierowej odsłony meczu rywale byli jeszcze w stanie nawiązać wyrównaną walkę (9-9). Natomiast druga jej część należała już tylko do naszego duetu, który pewnie wygrał 21:15. Drugi set podobnie jak pierwszy przebiegał pod dyktando Polaków, którzy szybko zbudowali kilkupunktową przewagę (8-3). Ostatecznie Wanat/Warych wygrali także drugą partię 21:15 meldując się tym samym w 1/8 finału.

1/8 finału: Sonneville/van der Wel (Holandia)- Wanat/Warych 0:2 (23:25, 17:21)

Natomiast w 1/8 finału Biało-Czerwoni trafili na Holendrów Sonneville/van der Wel. Już na samym początku przeciwnicy zbudowali niewielką przewagę (5-3) nad naszym duetem, którą konsekwentnie utrzymywali. Jednak w momencie kiedy wydawało się, że Holendrzy wygrają premierową odsłonę meczu do gry wrócili Polacy. Ze stanu 17-20 Wanat/Warych doprowadzili do remisu i tym samym czekała nas gra na przewagi. Więcej zimnej krwi zachowali Biało-Czerwoni, którzy wygrali pierwszą partię 25:23.

Drugi set ponownie lepiej rozpoczął się dla pary Sonneville/van der Wel (6-4) jednak tym razem Polacy zdecydowanie wcześniej wzięli się za odrabianie strat. Marcel Wanat i Tomasz Warych doprowadzili do remisu 13-13 i od tego momentu to oni zaczęli dominować na boisku pewnie zmierzając po zwycięstwo w całym meczu. Finalnie Biało-Czerwoni nie dali już sobie zagrozić wygrywając drugiego seta 21:17.

1/8 finału: Pietraszek/Krzemiński – Juca/Gabriel (Brazylia) 2:1 (21:23, 21:7, 15:11)

Drugi z naszych duetów Szymon Pietraszek i Jakub Krzemiński w swoim meczu o awans do ćwierćfinału musieli się zmierzyć z Brazylijczykami Juca/Gabriel. Polacy szybko wyszli na prowadzenie (7-5), które w późniejszych etapach powiększali. Przy wyniku 20-15 Biało-Czerwoni mieli pierwszą piłkę setową po swojej stronie, jednak wtedy za odrabianie strat wzięli się rywale. Siatkarze z Ameryki Południowej najpierw doprowadzili do remisu, a następnie wygrali decydujące piłki tej partii zapisując na swoje konto wygraną w premierowej odsłonie meczu 23-21.

Poddenerwowani Polacy od pierwszych akcji drugiego seta ruszyli do ataku. Naszemu duetowi wychodziło praktycznie wszystko, natomiast Brazylijczycy mieli poważne kłopoty z kończeniem swoich piłek. Finalnie Polacy wygrali drugiego seta 21:7 doprowadzając do tie-breaka.

Trzeci set podobnie jak drugi był pod kontrolą naszych siatkarzy plażowych. Ostatecznie Szymon Pietraszek i Jakub Krzemiński nie dali sobie wyrwać tego zwycięstwa wygrywając 15:11 i tym samym awansując do najlepszej “8” Mistrzostw Świata.