Dziś w Tajlandii nasze siatkarki przystąpiły do walki o półfinał Ligi Narodów. Poprzeczka postawiona była dość wysoko, bowiem rywalkami Biało-Czerwonych były Turczynki.
Wyjściowa “szóstka”: Magdalena Jurczyk, Magdalena Stysiak, Agnieszka Korneluk, Martyna Łukasik, Natalia Mędrzyk, Joanna Wołosz, Aleksandra Szczygłowska (libero)
Spotkanie od bardzo dobrego ataku rozpoczęła Martyna Łukasik, a prowadzenie chwilę później asem serwisowym podwyższyła Magdalena Stysiak. Po kolejnym udanym ataku Łukasik Polki prowadziły 5:4. Nasze siatkarki cały czas utrzymywały lekką przewagę punktową, aż w końcu do wyrównania doprowadziły Turczynki (9:9). Po chwili fantastycznym asem serwisowym popisała się tym razem Korneluk. Gdy rywalki wyszły na prowadzenie 13:12, o czas poprosił Stefano Lavarini. Niestety po chwili mieliśmy już wynik 15:12. Chwilę później udanym blokiem Jurczyk Polki doprowadziły do wyrównania (15:15). Biało-Czerwone zaczęły jednak popełniać proste błędy i znowu musiały “gonić” wynik. Banalny błąd pojawił się też po stronie tureckiej i na tablicy ponownie widniał remis (18:18). Następnie prowadzenie znów objęły Turczynki (21:18). Nie pomógł czas wzięty przez Lavariniego. Słaba końcówka w wykonaniu Polek przypieczętowała zwycięstwo rywalek w inauguracyjnej partii 25:20.
Wraz z początkiem drugiej odsłony spotkania na placu gry pojawiła się Martyna Czyrniańska w miejsce Natalii Mędrzyk. Gra toczyła się punkt za punkt. Jako pierwsze na dwupunktowe prowadzenie wyszły Turczynki (6:4). Przy stanie 5:8 o czas zmuszony był prosić Stefano Lavarini. Rywalki świetnie radziły sobie m.in. w zagrywce. Następnie po dobrym fragmencie gry w naszym wykonaniu wynik znów był korzystny dla Polek (13:11) i o czas poprosił tym razem trener Turczynek. Po nim przeciwniczki szybko wyrównały. Następnie na 5 punktów przewagi “odskoczyły” Biało-Czerwone (19:14). Na placu gry pojawiła się Justyna Łysiak, zmieniając Martynę Łukasik. Polki ponownie popełniały błędy w końcówce, ale wypracowana wcześniej przewaga pozwoliła tym razem na wygranie seta 25:22.
Trzecią partię rozpoczęliśmy od udanego ataku Stysiak. Kilka minut później po błędzie Turczynek Polki prowadziły już 6:3. Rywalki doprowadziły jednak do wyrównania (7:7), po czym oglądaliśmy grę punkt za punkt. Następnie przewagę znowu zaczęły budować Biało-Czerwone (12:9). Po asie serwisowym Korneluk nasze siatkarki prowadziły 15:12. Po raz kolejny fenomenalna dyspozycja Polek zmusiła trenera rywalek do wzięcia przerwy. Nie pomogło to jednak jego podopiecznym, które popełniały kolejne błędy, a przewaga naszych siatkarek rosła. Ponownie Martynę Łukasik zastąpiła Justyna Łysiak. Turczynki zaczęły odrabiać straty, ale Polki nie pozwoliły im na wiele. Trzecią partię asem serwisowym zakończyła Martyna Czyrniańska (25:20).
Czwartego seta dobrze otworzyły nasze rywalki, które szybko wyszły na prowadzenie 4:1. Po kilku minutach Polki doprowadziły do wyrównania (6:6), ale ponownie na trzy punkty “uciekły” chwilę później Turczynki (9:6). Tym razem przeciwniczki przez długi czas utrzymywały prowadzenie. W miejsce Martyny Czyrniańskiej pojawiła się Natalia Mędrzyk. Rywalki kontynuowały świetną passę i na tablicy widniał już rezultat 18:13 na ich korzyść. W końcówce na boisku pojawiły się również Katarzyna Wenerska i Malwina Smarzek, ale Polkom mimo poprawionej gry nie udało się już uratować wyniku. Turczynki wygrały tę odsłonę 25:19 i doprowadziły do wyrównania w całym meczu.
O rozstrzygnięciu musiał więc zdecydować tie-break, którego od prowadzenia rozpoczęły Turczynki, ale po świetnym bloku Korneluk ponownie mieliśmy remis (3:3). Chwilę później za jej sprawą prowadziliśmy 4:3. Przy stanie 5:3 o czas poprosił trener rywalek, ale Biało-Czerwone tylko powiększały przewagę (7:3). Przy zmianie stron nasze siatkarki prowadziły 8:5. Turczynki popełniały błędy, ale starały się jeszcze ratować wynik. Po niesamowitym bloku Jurczyk było już 12:7. Rywalki odrobiły znaczną część strat, ale to Polki wyszły z finałowej odsłony zwycięsko (15:11), wygrywając całe starcie 3:2 i meldując się w półfinale Ligi Narodów. Tam już jutro zmierzą się z Włoszkami.
Liga Narodów, 1/4 finału: Turcja – Polska 2:3 (25:20, 22:25, 20:25, 25:19, 11:15)
Zostaw komentarz