Piątkowe spotkanie na Mistrzostwach Europy u18 kobiet w siatkówce pomiędzy Polską a Niemcami, miało przebieg, którego nikt nie był w stanie przewidzieć.

Niemki to tego spotkania fazy grupowej podchodziły po przegranej w tym turnieju z Bułgarią 3:0 oraz dwóm wygranym z Grecją 3:1 oraz z Turcją 3:2. Polki również dotychczas w tym turnieju odniosły 1 porażkę, po zaciętym boju z Bułgarią zakończonym wynikiem 3:2 oraz 2 zwycięstwa i oba zakończone w 3 partiach, z Litwą oraz Węgrami.

1 set rozpoczął się od 4 akcji zagranych punkt za punkt. Później już byliśmy świadkami totalnej dominacji Biało-czerwonych, które w błyskawicznym tempie odskoczyły od rywalek – 13:5. Reprezentacja naszych zachodnich sąsiadów odpowiedziała na to 3 punktami z rzędu – 13:8 dla Polek, ale to wszystko, na co było stać Niemki w tej partii, gdyż od tego momentu do końca seta nasze rywalki zdołały ugrać zaledwie jeden punkt, więc 1 część spotkania zakończyła się wynikiem aż 25:9 dla naszej reprezentacji.

W tamtym momencie nikt chyba się nie spodziewał tego, że 2 set będzie miał zgoła odmienny przebieg. Pierwsze 4 punkty w tej odsłonie gry zdobyły nasze rywalki. Wkrótce później powiększyły swoje prowadzenie do 5 punktów – 13-8. Polki w środkowej fazie tej partii otrząsnęły się z początkowego marazmu i wróciły do tego seta – po 18. Jednak Niemki odpowiedziały w najgorszy dla naszej kadry możliwy sposób, zdobywając serią 5 punktów z rzędu – 23:18, a później kontrolując już wynik tej partii. Ostatecznie reprezentacja naszych sąsiadów zwyciężyła 25:20.

W 3 partii powtórzyła się sytuacja z pierwszej odsłony gry. Polki kompletnie zdominowały sytuację boiskowe. Od stanu 1:2 przez następne 14 akcji rywalki zdobyły zaledwie jeden punkt – 14:3. W późniejszym fragmencie tej części gry jeszcze bardziej śrubowały wynik – 22:6, a i tak to nie była największa przewaga. Ta nastała dopiero na samym końcu, jako ten rezultat ostateczny – 25:8, czyli zatrważające 17 punktów różnicy między Biało-czerwonymi a Niemkami.

I znów po bardzo prostej partii dla naszej reprezentacji, przyszła ta bardziej wyrównana. Co prawdy od stanu 9:9, Polki zdobyły 5 punktów z rzędu, tak Niemki błyskawicznie odrobiły wynik i już chwilę później mieliśmy wynik po 16. W końcówce gra była prowadzona z lekkim wskazaniem dla Niemek 20:18. Biało-czerwonym udało się jeszcze doprowadzić do remisu po 22, ale jednak ostateczne słowo należało do naszych rywalek, które zwyciężyły w tej partii 25:23 i tym samym doprowadziły do Tie-breaka.

Decydująca odsłona tej rywalizacji zaczęła się wyrównanie i do stanu po 6 żadna z reprezentacji nie potrafiła uzyskać pokaźnej przewagi. Wtedy całą serią, 5 punktów z rzędu podpisały się Polki, dzięki czemu tablica wyników pokazywała wynik 11:6 dla nas. Biało-czerwone zachowały zimną krew do końca i wygrały w piątym secie 15:9.

Polska vs Niemcy 3:2 (25:9, 20:25, 25:8, 23:25, 15:9)