Mamy zwycięstwo na pożegnanie z turniejem. Biało-Czerwoni nareszcie spisali się na miarę swoich możliwości w ostatnim spotkaniu na ME, ostatecznie pokonując reprezentację Finlandii 3:0.
Polacy tych mistrzostw nie będą wspominać najlepiej. Dwie niespodziewane porażki z Turkami oraz Ukraińcami zdecydowanie utrudniły nam sytuację w grupie. Biało-Czerwoni, choć ruszyli do walki, to nadal byli dalecy od drugiego miejsca, które dawało awans do półfinału. Wczorajsza klęska z Francuzami ewidentnie nie przybliżyła nas do celu, a dzisiejsza wygrana z Finlandią była już tylko na otarcie łez.
Trudny początek
Początek spotkania był bardzo wymagający dla młodych Polaków. Reprezentanci Finlandii długo pozostawali w kontakcie, nie odpuszczając ani na chwilę. Nareszcie w połowie seta nastąpiło przełamanie. Biało-Czerwoni zdobyli trzy punkty z rzędu i to oni wyszli na prowadzenie w stosunku 14:12. Podobna przewaga utrzymywała się już do końca pierwszej partii, którą nasz zespół zwyciężył 25:20.
Pełna kontrola
Drugi set rozpoczął się już nieco lepiej dla Polaków niż ten poprzedni. Tym razem to nasi siatkarze kontrolowali przebieg wydarzeń, dzięki czemu trzymali bezpieczny dystans nad rywalem. W okolicach połowy drugiej partii Biało-Czerwonym udało się zwiększyć przewagę do nawet sześciu oczek. Wszystko wskazywało zatem na to, że reprezentacja Polski zgarnie na swoje konto kolejnego seta i przybliży się do końcowego triumfu. Po kilku chwilach tak też się wydarzyło. Finowie w końcówce byli już zupełnie bezradni, ostatecznie przegrywając drugie rozdanie w stosunku 18:25.
Wygrana na pocieszenie
Po krótkiej przerwie obie ekipy wróciły na parkiet zdecydowane i zmobilizowane. Wcześniejsze niepowodzenia nie zniechęciły reprezentantów Finlandii, którzy dzielnie walczyli o każdą piłkę. Biało-Czerwoni mieli problemy, żeby pokazać swoją wyższość, przez co nie mogli czuć się pewnie. Od stanu 12:12 Polacy grali już lepiej i przede wszystkim skutecznie, prowadząc rywala krok po kroku do meczowej porażki. Niestety nasz zespół nie był dziś stabilny, przez co miał swoje chwile słabości. Niewielka przewaga w końcówce trzeciej partii wystarczyła jednak, aby móc zakończyć spotkanie. Ostatecznie reprezentacja Polski zwyciężyła 25:20, kończąc pojedynek z Finami w trzech setach.
Słodko-gorzkie zakończenie turnieju dla polskich siatkarzy. Biało-Czerwoni, choć zwyciężyli dzisiaj z reprezentacją Finlandii, to i tak ostatecznie nie zdołali awansować do półfinału Mistrzostw Europy. W efekcie kończymy europejski czempionat rozczarowani, a także z ogromnym niedosytem. W końcu naszej kadrze nie mogą przytrafiać się takie porażki, jak ta z Ukrainą czy też młodymi Turkami…
Zostaw komentarz