Pierwszy konkurs 73. Turnieju Czterech Skoczni do udanych może z pewnością zaliczyć Paweł Wąsek. Polak po skokach na odległość 137 oraz 130 m uplasował się na 10. lokacie. Słabiej spisali się pozostali Biało-Czerwoni. Jakub Wolny był dziś 30. Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł przegrali w swoich parach i nie awansowali do drugiej serii.
Przebudzenie Pawła Wąska
W pierwszej serii konkursu w Oberstdorfie otwierającego 73. Turniej Czterech Skoczni Polaka zobaczyliśmy już w pierwszej parze. Jakub Wolny w rundzie KO rywalizował z Finem Anti Aalto. Obaj panowie nie zaliczyli imponującej odległości. Nasz reprezentant uzyskał zaledwie 121 metrów i otrzymał notę 125.2. Jeszcze krócej wylądował zawodnik z Finlandii, który wpuścił tym samym Polaka do drugiej serii. Wolny na półmetku zajmował 30. miejsce.
Awansu nie zdołali uzyskać Piotr Żyła (120,5 m), który przegrał w parze z Artti Aaigro oraz Aleksander Zniszczoł (123 m), który musiał uznać wyższość Andreasa Wellingera. Minorowe nastroje wśród polskich kibiców zdecydowanie poprawił Paweł Wąsek. 25-latek w kwalifikacjach spisał się dość przeciętnie, co sprawiło, że w pierwszej serii konkursowej mierzył się z Karlem Geigerem. Nasz reprezentant obudził się jednak w najważniejszym momencie – pofrunął aż na 137 m i nie tylko pokonał Niemca, lecz również uzyskał notę 149.8, która dała mu 9. miejsce na półmetku dzisiejszej rywalizacji. Liderem na półmetku zmagań był Stefan Kraft. Austriak wyprzedzał swojego rodaka Jana Hoerla oraz Piusa Paschke.
W drugiej serii Jakub Wolny poleciał 8 metrów dalej niż przy pierwszym podejściu, uzyskując 129 m, mimo tego pozostał na 30. lokacie. Paweł Wąsek tym razem uzyskał 130 m i zakończył rywalizację na wysokim, 10. miejscu. Pierwszym liderem 73. Turnieju Czterech Skoczni został Stefan Kraft, do którego Wąsek traci 37.3 oczek. Na wirtualnym podium znajdują się także Jan Hoerl i Daniel Tschofenig.
Zostaw komentarz