Niedzielny konkurs kończył zawody w Lake Placid. Najlepszy z Biało-Czerwonych był Piotr Żyła, który zakończył konkurs na 4. miejscu. Zmagania wygrał Stefan Kraft.

Pierwsza seria

W pierwszej serii konkursowej wystąpiło pięciu Polaków. Jako pierwszy z nich na belce zasiadł Paweł Wąsek, który jak sam stwierdził nie czuje przyjemności ze skakania, co jest po prostu widać. Skok na 86 metrów niestety dał mu ostatnie miejsce w całej stawce. Następny z naszych był Kamil Stoch, u którego wyglądało to zdecydowanie lepiej niż wczoraj. Kamil skoczył 117,5 metra, co dało mu awans do drugiej serii, a finalnie 22. miejsce po pierwszej. Po nim był Piotr Żyła, który zanotował naprawdę świetny występ. Poleciał na 125 metr, co zapewniło mu 3. miejsce po pierwszej serii i szansę na podium w całym konkursie. Chwilę później na belce usiadł Dawid Kubacki i jemu również udało się awansować do drugiej serii. Mimo skoku na 114,5 metra uplasował się na 26. pozycji po pierwszej części konkursu. Jako ostatni z naszych skakał Aleksander Zniszczoł. Olek skoczył tak, jak nas do tego ostatnio przyzwyczaił. 124,5 metra dało mu 9. miejsce po pierwszej serii ze stratą 7 punktów do 3. Piotra Żyły.

Najlepszy był natomiast Stefan Kraft, który skoczył zdecydowanie lepiej niż we wczorajszej drugiej serii. 130,5 metra zapewniło mu prowadzenie po pierwszej części konkursu. Drugi był natomiast wczorajszy triumfator Lovro Kos, który skoczył jedynie 0,5 metra bliżej od Austriaka.

Druga seria

Druga seria dla naszych zaczęła się już trochę gorzej. Pierwszy Dawid Kubacki skoczył jedynie 114,5 metra, co nie pozwoliło utrzymać mu pozycji z pierwszej serii i spadł o 3 miejsca w tabeli. Chwilę po nim swój skok oddał Kamil Stoch, który też pokazał się słabiej i ze skokiem na 116,5 metra spadł o 2 pozycje. Następny z naszych był Aleksander Zniszczoł, który oddał całkiem niezły skok, bo poleciał na 123 metr, co finalnie pozwoliło mu utrzymać pozycję z pierwszej serii i zakończyć zawody na.  Piotr Żyła skakał jako ostatni z naszych i zaprezentował się kapitalnie. W słabych warunkach udało mu się skoczyć na 123 metr, co dało mu drugie miejsce zaraz po skoku.

Niestety Lovro Kos i Stefan Kraft utrzymali nerwy na wodzy i zrobili swoje. Austriak skokiem na 126 metrów wygrał cały konkurs, a Słoweniec był drugi ex aequo z dosyć sporą niespodzianką całych zawodów – Phillipem Raimundem.

Mimo braku podium dla Piotrka, jest to jak na razie największy pozytyw całego sezonu – brawo!

TOP 3:

  1. Stefan Kraft – 281,6 pkt.
  2. Phillip Raimund/ Lovro Kos – 278,4 pkt.

Miejsca Polaków:

4. Piotr Żyła – 269,9 pkt.

9. Aleksander Zniszczoł – 259,2 pkt.

24. Kamil Stoch – 237,5 pkt.

29. Dawid Kubacki – 229,1 pkt.