Thomas Thurnbichler ogłosił dzisiaj nazwiska zawodników, którzy będą reprezentować nasz kraj podczas Mistrzostw Świata w norweskim Trondheim.

Decyzją trenera polskich skoczków o medale będą walczyć Piotr Żyła, Jakub Wolny, Dawid Kubacki, Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł.

Sporą niespodzianką jest brak Kamila Stocha w składzie.

– Decyzja o składzie na MŚ została podjęta na podstawie rankingu z Pucharu Świata oraz najlepszego indywidualnego wyniku w sezonie. Kamil Stoch pokazał pewną poprawę w Sapporo, ale w rzeczywistości inni zawodnicy osiągnęli lepsze indywidualne wyniki w sezonie i znajdują się przed nim w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Poinformowałem Kamila o decyzji i powiedziałem mu, aby kontynuował treningi, ponieważ po mistrzostwach świata nadal istnieje szansa na zakwalifikowanie się do drużyny na ostatnią część sezonu – tłumaczył swoją decyzję Thurnbichler.

Kami Stoch w bieżącym sezonie ani razu nie ukończył zawodów w pierwszej dziesiątce, a w drugiej znalazł się trzykrotnie. W klasyfikacji generalnej zajmuje dopiero 36. miejsce z dorobkiem 88 punktów.

Piotr Żyła, który również nie błyszczy w tym sezonie dostał kredyt zaufania. Całą sprawę szkoleniowiec tłumaczy tak:

– Piotr Żyła jest obrońcą tytułu na małej skoczni, dlatego znalazł się w kadrze na mistrzostwa. Powodem, dla którego zabieramy pięciu zawodników, jest to, że sztab trenerski chce stworzyć atmosferę pracy bez nadmiernej rywalizacji wewnętrznej. Poziom stresu na tak dużej imprezie i tak jest już wystarczająco wysoki.

Mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym 2025 będą trwać od 26 lutego do 9 marca.
Planowanych jest siedem konkursów (cztery indywidualne oraz trzy drużynowe).