W eliminacjach do Mistrzostw Świata w snookerze występuje 3 Biało-czerwonych. Jest to historyczny wynik, gdyż taka sytuacja ma miejsce po raz pierwszy w historii.

Wśród Biało-czerwonych znajdują się: Jedyny tegoroczny zawodowiec – Antek Kowalski. Michał Szubarczyk, czyli 14-letni snookerzysta, który pomimo swojego młodego wieku zadziwił swoją grą na zakończonych niedawno Mistrzostwach Europy w Antalyi, gdzie nie dość, że wywalczył możliwość występu w tych eliminacjach to jeszcze, wywalczył kartę do Main Touru. Trzecim i ostatnim sportowcem, który będzie chciał wywalczyć awans, na MŚ jest Mateusz Barański, który zagwarantował sobie udział w kwalifikacjach, świetnym występem w WSF w Maroko.

Crucible Theater to arena, na której są rozgrywane Mistrzostw Świata nieprzerwanie od 1977 roku i o to, aby postawić tam swoją nogę, zaczęła walkę 3 Polaków. Aby tego dokonać, trzeba przebrnąć przez 4 rundy kwalifikacji, a w pierwszej z nich Antek zmierzył się z najlepszą kobietą na świecie Reanne Evans, Mateusz Baranowski stanął w szaranki z Iranczykiem Amirem Sarkhoshim, a Michał Szubarczyk trafił na Szkota Deana Younga. Gra toczyła się do 10 wygranych frejmów, a mecz odbywał się w 2 sesjach.

Antek Kowalski vs Reanne Evans

Lepiej w ten mecz weszła Reanne, która wygrała 1 frejm 52:31 i wtedy odbył się mały koncert Antka. Kowalski bowiem wygrał kolejne 4 frejmy. Najciekawsza, ale i najbardziej nerwowa z nich, była 3 partia tego spotkania. W niej po grze błędów już na różowej bili, skutecznym wbiciem popisał się Polak, przesądzając ją na swoją korzyść. Warto również podkreślić, że w 5 części gry Antek wbił 72 punkty w jednym podejściu – 5:1. Do końca tej sesji oba frejmy padły łupem Evans – 5:4.

Sesja wieczorna rozpoczęła się od brejka Kowalskiego w wysokości 63 pkt. Evans zwyciężyła kolejną partię i pewnie liczyła jeszcze na powrót do tego spotkania. Tak się jednak nie stało. To był bowiem ostatni frejm wygrany przez Angielkę, a Antoni wbił do końca tego meczu jeszcze dwa brejki w wysokości 63 pkt i zakończył mecz zwycięstwem 10:4 – dla Kowalskiego. W 2 rundzie mierzy się z Anglikiem Zakiem Surety.

Mateusz Baranowski vs Amir Sarkhosh

Jeżeli Antek zagrał bardzo dobre spotkanie, to co można powiedzieć o Mateuszu? Otóż do czystej perfekcji i wyniku 10:0, zabrakło jedynie 2 frejmów, które na swoją korzyść przesądził Amir. Była to 3 oraz 5 partia tego spotkania. Wszystkie pozostałe frejmy wygrał Baranowski i to zrobił w genialny sposób, notując przy tym aż 6 brejków notowanych (powyżej 50 pkt), z czego w drugiej części rywalizacji wbił 104 punkty w jednym podejściu – 10:2 dla Baranowskiego. W 2 rundzie jego rywalem będzie Hindus Ishpreet Singh Chanda.

Michał Szubarczyk vs Dean Young

Young bardzo mocno wszedł w mecz. W pierwszych czterech frejmach, które wszystkie wygrał, zanotował aż 2 brejki powyżej 100 pkt. W 5 partii przyszło do przełamania złej passy Polaka i wygrania przez niego pierwszej części gry w meczu. Wbił przy tym dokładnie 50 pkt w podejściu – 4:1 dla Szkota. Po następnej partii wygranej przez Younga zawodnicy wygrywali naprzemiennie 2 frejmy z rzędu. Taki stan rzeczy do stanu 7:5 dla Szkota.

W środku wspomnianej wcześniej serii zakończyła się sesja poranna i zawodnicy musieli czekać do wieczornej. Tam Young wygrał kolejnego frejma, po czym Michał następne dwa, dzięki czemu złapał kontakt z rywalem – 7:8. W już 16 części rywalizacji Dean wbił 69 pkt brejka i zbliżył się na frejma od pokonania Michała. Polak nie chciał tak szybko odpuścić i dzielnie walczył. Niestety do końca rywalizacji wygrał już tylko jedną partię – 10:8 dla Deana Younga.