Podczas Mistrzostw Europy w Antalyi Polska zdobyła już do tej pory 3 medale. Dwa z nich i to dwa złote były udziałem Michała Szubarczyka w kategoriach u16 oraz u18, a trzeci medal – srebrny w ograniczeniu wiekowym do lat 16 zdobył Krzysztof Czapnik. W u21 najdalej zaszedł Sebastian Milewski – do ćwierćfinału. Teraz przyszła na zamknięcie całej imprezy Mistrzostw Europy w Antalyi kategorią Open. Stawką tego konkretnego turnieju była karta do Main Touru.

Polskę reprezentowali: Michał Kostiuk, Paweł Rogoza, Mateusz Baranowski, Bartosz Utkowski, Marcin Nitschke, Sebastian Milewski oraz Michał Szubarczyk.

Faza Grupowa:

Każdy z Biało-czerwonych przeszedł fazę grupową. Szubarczyk, Milewski, Baranowski oraz Kostiuk wygrali swoje grupy, dzięki czemu bezpośrednio awansowali do 1/32 finału. Rogoza, Utkowski i Nitschke zajęli za to 2 miejsce i musieli się podjąć rękawice już w 1 rundzie.

1 runda

Polacy zaczęli fazę pucharową od tylko 1 porażki. Bartosz Utkowski trafił na byłego profesjonalistę i przegrał to spotkanie 1:3. Rogoza i Nitschke wygrali swoje mecze dopiero po decydującym frejmie. Paweł wynikiem 3:2 pokonał Belga – Thijs Pauwelsa, a Marcin wyeliminował Czecha Alesa Herouta, notując przy tym przy wszystkich wygranych partiach, brejka ponad 50 pkt.

1/32

W 2 rundzie doszło do pierwszego polskiego starcia, w którym Rogoza kontynuował zwycięstwa po tzw. deciderze, pokonując w ten sposób Milewskiego. Zwycięstwa również odnieśli: Baranowski wygrywając z Łotysze Nikitą Bazilevičsem oraz Szubarczyk, wygrywając z Kostovem. Z drugiej strony pożegnali się z tym turniejem już na tym etapie: Nitschke oraz Kostiuk, odnosząc porażki z dwoma Anglikami – kolejno Ryanem Davisem oraz Harveym Chandlerem.

1/16

Chandler kontynuował eliminowanie Biało-czerwonych. Tym razem pokonał 4:1 Rogoze. Pozostali Polacy wręcz zniszczyli swoich rywali. Baranowski, jak i Szubarczyk bowiem pokonali swoich rywali – kolejno Węgra Erika Nagy’a oraz Hiszpana Daan Leyssena aż 4:0 i pewnie awansowali do 1/8.

1/8

W 1/8 zostało już tylko dwóch Biało-czerwonych. Baranowski trafił na byłego uczestnika Main Touru, który w swoim szczytowym momencie był 18 zawodnikiem na świecie – Anglika Barry’ego Pinchesa. Ten zawodnik jednak lata swojej świetności zdaje się mieć już dawno za sobą, co Mateusz umiejętnie wykorzystał, wygrywając wszystkie 4 frejmy. W ostatnim wbił w jednym podejściu 106 punktów.

Michał Szubarczyk trafił na Maltańczyka Chrisa Peplowa. Spotkanie rozpoczęło się od wygranej partii reprezentanta Malty i wbicia przez niego brejka w wysokości 51 pkt. Był to na nasze szczęście ostatni frejm, który Peplow przesądził na swoją korzyść. Michał wygrał wszystkie pozostałe części meczu i awansował do ćwierćfinału.

1/4

W ćwierćfinale Mateusz trafił na Walijczyka Dylana Emerego. Dwa pierwsze frejmy na swoją korzyść przesądził Dylan. Wtedy Baranowski podniósł swój poziom i wrócił do tego meczu – po 2. To było jednak zbyt mało na świetnie dysponowanego Emerego, który w następnym frejmie wbił 70 pkt brejka, a później zakończył ten mecz.

Spotkanie Michała miała zgoła odmienny przebieg. Szubarczyk bowiem wygrał wszystkie partie i awansował bez najmniejszych problemów do półfinału, tym samym miał już zapewniony 3 medal na Mistrzostwach Europy w Antalyi.

Półfinały

W półfinale Michał trafił na pogromcę Polaków — Harveya Chandlera. Przypomnijmy, Anglik wcześniej wyeliminował Michała Kostiuka oraz Pawła Rogozę. Ten mecz również był twardym orzechem do zgryzienia. Co prawda Szubarczyk wygrał pierwszy frejm, ale dwa następne poszły na konto Chandlera, wbijając przy tym w pierwszym z nich 54 pkt w podejściu – 2:1 dla Anglika. Polak odpowiedział pięknym za nadobne, również zaliczając przy tym brejka notowanego – 61 pkt – 3:2. Kolejna partia była koncertem Harveya, który wbił 76 pkt za jednym razem. Michał jednak utrzymał nerwy na wodzy i przesądził decidera na swoją korzyść. Awans do wielkiego finału w połączeniu z tym, że drugi półfinał wygrał Liam Highfield, który już wcześniej zapewnił sobie udział w następnych dwóch latach w Main Tourze, wygrywając Q Tour Global Pay-off z Iulianem Boiko, oznaczał, że Michał Szubarczyk został najmłodszym profesjonalistą w historii snookera w wieku zaledwie 14 lat.

Finał

Liam był świetnie przygotowany na ten mecz i nie dość, że wygrał każdą z partii, to jeszcze we wszystkich zanotował brejka powyżej 50 pkt. Wbijał kolejno 112, 70, 54, 63 oraz 53 punkty w jednym podejściu i został on niekwestionowanym Mistrzem Europy. Michał jednak rozegrał bardzo dobry turniej, zdobywając srebrny medal na tej imprezie oraz co ważniejsze, kartę na dwa lata do Main Touru.