We wtorek zakończyły się Mistrzostwa Europy do lat 16 w Antalyi w snookera. Ten turniej był wyśmienity dla Biało-czerwonych. Dość powiedzieć, że doszło do polskiego finału.
Faza grupowa
Wszystko jednak od początku. Każdy reprezentant naszego kraju przebił się przez fazę grupową. Wszystkie swoje mecze zwyciężyli Michał Szubarczyk, Krzysztof Czapnik, Axel Wysoczański, Witold Bystrzycki oraz Wojciech Sowiński. Oliwier Niziałek i Jakub Zakrzewski jako jedyni na tym etapie z Biało-czerwonych musieli uznać wyższość jednego ze swoich rywali. Warto też zaznaczyć, że Szubarczyk wbił w meczu z Iqbalem najwyższego brejka całego turnieju w wysokości aż 124 punktów.
1 runda
Dwójka, która przegrała swój mecz w fazie grupowej, zaczynała fazę pucharową już od 1 rundy. Na nasze szczęście, oboje z nich zwyciężyli swoje mecze dość pewnie 3:0. Niziałek pokonał Irlandczyka Maxa Kennediego, a Zakrzewski uporał się z Anglikiem Zainem Jerajem.
1/16
W 1/16 weszli już pozostali nasi reprezentanci do gry. Polskich kibiców mogło ekscytować tutaj najbardziej starcie 2 Biało-czerwonych : Jakuba Zakrzewskiego oraz Wojciecha Sowińskiego. Spotkanie to miało wyrównany przebieg i ostatecznie skończyło się wynikiem 3:2 dla Zakrzewskiego.
W tak zwanym międzyczasie aż 3 naszych reprezentantów musiało pożegnać się z turniejem. Był to, chociażby Witold Bystrzycki, który przegrał z Maltańczykiem Jakiem Cassidym – 2:3. Tym samym wynikiem zakończył się mecz Niziałka z Ukraińcem Artemem Surzhykovem, a Axel Wysoczański ugrał zaledwie jednego frejma ze Szkotem Azaanem Iqbalem.
Swoje spotkania za to wygrali Krzysztof Czapnik z Walijczykiem Williamem Gwinnelem – 3:2 oraz Michał Szubarczyk z Anglikiem Williamem Thomsonem wynikiem aż 3:0.
1/8
W 1/8 doszło do kolejnego polskiego starcia, w którym Szubarczyk pokonał Zakrzewskiego wynikiem 3:1. Czapnik rozprawił się za to z Niemcem Lennartem Tomeiem 3:0, wbijając przy tym brejka w wysokości 56 pkt.
Ćwierćfinał
W 1/4 Michał mierzył się z Anglikiem Harrym Wyattem. Ten mecz zaczął się dla Polaka wyśmienicie. Wbił on 81 pkt w jednym podejściu. Michał również przez resztę frejmów pokazał się z bardzo dobrej strony, wygrywając każdy z nich.
Krzysztof Czapnik miał za to nieco cięższą przeprawę z Węgrem Nicolasem Le Clerqiem. Polak bowiem po wygraniu pierwszego frejma, później przegrał trzy z rzędu – 1:3. Gdy już się wydawało, że wszystko zmierza w złą stronę, wbił brejka składającego się z 40 punktów, który przywrócił Krzysztofowi wiarę w awans do półfinału. Faktycznie Polak nie dość, że zaczął grać o niebo lepiej, to jeszcze wygrał pozostałe frejmy w tym spotkaniu, a mecz zakończył się wynikiem 4:3.
Półfinał
W półfinałach mieliśmy starcia Polski z Ukrainą. Szubarczyk bowiem trafił na Artema Surzhykova, który wcześniej wyeliminował Oliwiera Niziołka, a Czapnik trafił na Matveia Lagodzinshiiego. Rozgrywane one były do 4 wygranych frejmów.
Michał w swoim spotkaniu wygrał pierwszą partię. Dwa następne padły łupem Artema – 2:1 dla Surzhykova. Na nasze szczęście Szubarczyk się podniósł i zwyciężył w trzech kolejnych frejmach – 4:2.
Czapnik rozpoczął swój półfinał od zwycięstwa zaledwie jednym punktem. W następnej partii Matvei wbił brejka w wysokości 58 pkt. Krzysztof odpowiedział, aż dwoma podejściami notowanymi, najpierw wbijając 40, a później dokładając do tego swojego najwyższego brejka w turnieju – 86 pkt. Co prawdy 5 frejma na swoją korzyść przesądził Lagodzinshii, ale to do Krzysztofa należało ostateczne zdanie – 4:2.
Finał
To oznaczało, że mieliśmy polski finał. W nim Michał Szubarczyk mierzył się z Krzysztofem Czapnikiem. Michał od początku narzucił presję, notując na swoim koncie dwa podejścia powyżej 90 punktów, kolejno 96 i 91 w 2 pierwszych partiach tego spotkania – 2:0. Od tego momentu panowie wygrywali frejm po frejmie. Pierwszy z nich bowiem padł łupem Czapnika, kolejny Szubarczyka. Następnie ponownie to Krzysztof okazał się lepszy, ale losy finału przesądził na swoją korzyść w 6 partii Michał Szubarczyk, a to oznaczało, że to właśnie on został Mistrzem Europy do lat 16.
Zostaw komentarz