Podsumowanie sobotnich meczów Fortuny 1. Ligii. W skrócie: zwycięstwo Stali Rzeszów, Znicz odprawiona z kwitkiem no i na koniec wygrana Arki Gdyni.
Sobotnie rozgrywki 1. Ligii rozpoczął mecz Bielsko-Białej ze Stalą Rzeszów. Gospodarze przegrali 1:0, tym samym znajdując się w strefie spadkowej.
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Stal Rzeszów 0:1 (0:0)
0:1 Adler Da Silva (90+1)
Górale próbowali pokazać się z jak najlepszej strony i to oni faktycznie od początku prowadzili grę, jednak brakowało im skutecznej finalizacji. Po upływie 15 minut z dystansu uderzył Hlavica, jednak z tej akcji gospodarze wynieśli tylko rzut rożny. Niecałe 2. minuty później okazję strzelecką miał Bida, ale posłał piłkę obok słupka. Jeszcze przed 30. minutą spotkania Podbeskidzie miało dwie sytuację, z tego jedna nie zakończyła się nawet strzałem. Za to gol padł w 32. minucie, ale po konstultacji arbitra z VAR-em okazało się, że Bida znajdował się na pozycji spalonej. Do przerwy pozostał bezmramkowy remis, który długo też utrzymywał się w drugiej części spotkania. Dopiero w doliczonym czasie rozstrzygnęły się losy meczu. Rzeszowianie ruszyli z kontrą. Z lewej strony boiska padło podanie wzdłuż bramki, które golem zakończył Adler Da Silva.
Podbeskidzie Lukać – Hlavica, Mikołajewski, Chlumecky, Tomasik – Banaszewski (86. Milasius), Jodłowiec (68. Kadrić), Janota, Misztal (86. Stryjewski), Bida (78. Ziółkowski) – Etoundi (68. Nnoshiri). Trener: Grzegorz Mokry.
Stal Wrąbel – Warczak, Kościelny, Oleksy (46. Góra), Wachowiak – Kłos (78. Diaz), Danielewicz, Kądziołka (86. García), Thill, Prokić – Da Silva.Trener: Marek Zub.
Znicz zgaszony przed przerwą. Taki obraz oglądaliśmy w drugim meczu sobotnich rozgrywek. Wisła Kraków aż 6:2 zwyciężyła ze Zniczem Pruszków.
Wisła Kraków – Znicz Pruszków 6:2 ( 3:1)
0-1 Shuma Nagamatsu (22.)
1-1 Goku (37.)
2-1 Ángel Rodado (45.)
3-1 Ángel Rodado (45.)
4-1 Ángel Baena (60.)
4-2 Shuma Nagamatsu (82.)
5-2 Miki Villar (84.)
6-2 Goku (90.)
Mecz nie rozpoczął się dla Wisły najlepiej, ale liczy się koniec, a nie początek, Co prawda to Wiślacy pierwsi trafiali w światło bramki, ale to zawodnicy Znicza pierwszi trafili za linię bramkową. Gol Krystiana Pomorskiego nie został jednak uznany – arbiter doszukał się spalonego. Cios za ciosem szły obie drużyny, raz kontrowała Wisła, raz Znicz. W 22. minucie Nagamatsu kapitalnie uderzył zza pola karnego i pokonał golipera Wisły. Gospodarzom nie spodobał się taki obrót spraw, więc ruszyli do ataku. W 37. minucie w końcu doprowadzili do wyrównania. Ángel Rodado podał do Goku, który wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości. Dwie minuty później gospodarze mogli być już na prowadzeniu. Ostatecznie jednak po strzale główką Baena futbolówka przeleciała blisko słupka. Za to sama końcówka pierwszej partii należała totalnie do Wiślaków. Angel Rodado w ostatniej minucie wygrał sytuację sam na sam, pokonując Miłosza Mleczko lobem. Jeszcze w tym samym czasie Goku rozpoczął akcję, obsłużył podaniem Baenę, który dograł do nabiegającego Rodado. Hiszpanowi pozostało tylko dostawić odpowiednio nogę. Takim sposobem z 0:1 zrobiło się 3:1 dla Wisły i to do przerwy!
Drugą połowę od strzału rozpoczął zespół Znicza, ale uderzenie nie sprawiło problemów Ratonowi. W 52. minucie ponownie Znicz pokazał się z niezłej strony – strzał główką Nagamatsu nieznacznie przeleciał obok bramki. W 60. minucie było już wprawdzie po meczu. Akcję świetnie rozprowadził Rodado, a pewnym strzałem Mleczka pokonał Angel Baena. W kolejnych minutach tempo gry nieco się zmniejszyło. Nie oznaczało to jednak końca strzałów. W 82. minucie po stracie Dawida Szota drugą bramkę zdobył Nagamatsu. Na stratę gola Wiślacy odpowiedzieli błyskawicznie. Kapitalnie uderzył Miki Villar. To jeszcze nie koniec. W ostatniej akcji meczu Mleczko niecelnie podał do swojego zawodnika, co wykorzystał Goku, podwyższając prowadzenie swojego zespołu na 6:2.
Wisła Kraków: Álvaro Ratón, Bartosz Jaroch, Alan Uryga, Joseph Colley ,Jakub Krzyżanowski (61. Dawid Szot), Ángel Baena (78. Miki Villar), Marc Carbó (71. Bartosz Talar), Igor Sapała (61. Kacper Duda), Dawid Olejarka (61. Jesús Alfaro).
Ostatnim meczem rozegranym w sobotę było starcie Wisły Płock z Arką Gdynia. Goście nie wykorzystali jedenastki, ale nie zmieniło to faktu, że zgarnęli 3 punkty, wygrywając 0:3.
Wisła Płock – Arka Gdynia 0:3 (0:0)
0:1 – Kacper Skóra 48’
0:2 – Janusz Gol 77’
0:3 – Olaf Kobacki 83’
Od samego początku Wisła miała spore problemy z przebiciem się przez obronę przyjezdnych. Pierwszy strzał w światło bramki oddali dopiero w 33. minucie, ale z tym nie miał kłopotu Paweł Lenarcik. Za to zawodnicy Arki stwarzali więcej obiecujących akcji. Z prawej strony kilkakrotnie dośrodkowywał Hubert Adamczyk, ale jego podania zostały przecinane przez drużynę gości. Szansę mieli też z rzutu wolnego, ale niecelnie główką uderzył Karol Czubek. Nafciarze bardziej rozkręcili się pod koniec pierwszej połowy. Do przerwy pozostał bezbramkowy remis. Wynik otworzył Kacper Skóra, który przedryblował rywali i uderzył sprzed pola karnego. Kilka minut później mogło być już 0:2. Dla Arki został podyktowany rzut karny, do którego podszedł Michał Marcjanik. Jego zamiary wyczuł Bartłomiej Gadecki, spokojnie łapiąc piłkę do swoich rąk. W 77. minucie golkiper Wisły dał się pokonać rywalowi – został bezradny wobec woleja Janusza Gola. Nafciarze próbowali jeszcze ratować wynik, ale brakowało im tego ostatniego najważniejszego podania. W 83. minucie goście podwyższyli jeszcze prowadzenie, tym samym ustalając wynik tego spotkania. Dogranie Michała Boreckiego skutecznie zakończył Olaf Kobacki.
Wisła Płock: 99. Bartłomiej Gradecki, 5. Beniamin Czajka, 8. Jakub Grič, 11. Milan Spremo (77’, 17. Mateusz Lewandowski), 14. Mateusz Szwoch, 18. Jorge Jimenez (58’, 23. Filip Lesniak), 19. Émile Thiakane (65’, 70. Kacper Laskowski), 20. Łukasz Sekulski (C), 24. David Niepsuj (65’, 16. Fabian Hiszpański), 37. Paweł Chrupałła (65’, 21. Igor Drapiński), 77. Jakub Szymański.
Arka Gdynia: 95. Paweł Lenarcik, 4. Martin Dobrotka, 6. Sebastian Milewski (85’, 36. Michał Bednarski), 7. Olaf Kobacki (85’, 19. Marcel Szymański), 10. Karol Czubak, 11. Hubert Adamczyk, 21. Kacper Skóra (75’, 39. Kasjan Lipkowski), 29. Michał Marcjanik, 32. Przemysław Stolc, 55. Janusz Gol, 94. Dawid Gojny (C).
Zostaw komentarz