Reprezentacja Polski w 1/8 finału Mistrzostw Świata w piłce nożnej sześcioosobowej uległa obrońcom tytułu mistrzowskiego — Brazylii po serii rzutów karnych. Tym samym plany o wywalczeniu historycznego złota muszą przełożyć na kolejną imprezę.

Ten mecz był zupełnie inny nich wszystkie dotychczas. Po serii stosunkowo łatwych spotkań, gdzie Biało-Czerwoni byli zdecydowanym faworytem, przyszła pora na najtrudniejszy sprawdzian z możliwych. Spotkały się bowiem reprezentacje, które były uważane za głównych faworytów turnieju.

Dominacja Brazylii

Cała pierwsza połowa odbyła się pod dyktando zespołu z Ameryki Południowej. Polacy byli zmuszeni skoncentrować się na głębokiej defensywie. Co prawda udało się nam stworzyć kilka dogodnych sytuacji, lecz żadna z nich nie była na tyle dobra, aby otworzyć worek z bramkami.
Minęło 19. minut nawałnicy ze strony Brazylii, z której nie wynikło w zasadzie nic. Polacy wywalczyli rzut rożny. Wykonał go Krzysztof Elsner. Doświadczony zawodnik zagrał piłkę dość mocno, która przeleciała przez całe pole karne prosto pod nogi Marcina Gregorowicza. Debiutujący w kadrze narodowej zawodnik uderzył na bramkę, otwierając wynik spotkania. Kibice wpadli w szał. Do wyeliminowania najmocniejszego przeciwnika pozostało zaledwie 20. minut.
Po zdobytym golu na trybunach istne piekło, z minuty na minuty było coraz głośniej. Równie emocjonująco było na parkiecie, gdyż mecz się bardziej otworzył. Walka toczyła się cios za cios. W końcu jednak Brazylijczycy dopięli swego. W 32. minucie Neguinho zwiódł dwóch Polaków, przekładając piłkę z jednej strony na drugą, po czym huknął jak z armaty w prawy róg bramki. Po tym ciosie Polacy nie byli już w stanie odpowiedzieć, a zwycięzcę wyłoniła seria rzutów karnych, gdyż w tej odmianie piłki nożnej nie ma dogrywki.
Rzuty karne wyglądają tak samo, jak w rozgrywkach hokejowych. Niestety bezlitośni w nich okazali się mistrzowie świata, zwyciężając 2:0, pieczętując przy tym awans do ćwierćfinału mundialu.
Polacy marzenia o upragnionym złocie muszą odłożyć na później.
Polska — Brazylia 1:1 (1:0), rzuty karne 0:2
Bramki: Gregorowicz 19′; Neguinho 32′