Po dwóch zwycięstwach PGE Grot Budowlani Łódź nad BKS Bostik ZGO Bielsko-Białą, gospodynie mogły przesadzić losy walki o 3 miejsce na swoją korzyść.
PGE Grot Budowlani Łódź:
Dominika Sobolewska-Tarasova, Terry Enweonwu, Jelena Blagojević, Saša Planinšec, Alicja Grabka, Paulina Damaske, Justyna Łysiak (L)
BKS Bostik ZGO Bielsko-Białą:
Julia Nowicka, Julita Piasecka, Magdalena Janiuk, Kertu Leeku, Martyna Borowczak, Aleksandra Gryka, Kinga Drabek (L)

W mecz lepiej weszły gospodynie. Zdobyły one bowiem pierwsze 3 punkty z rzędu przez atak oraz zagrywkę Enweonwu jak i błąd Janiuk. Chwilę później ich przewaga za sprawą bloku Sobolewskiej-Tarasovej wzrosła do 4 punktów – 8:4. Grot kontrolował zupełnie początek meczu aż do asa serwisowego Damaske, kiedy to siatkarki gości w końcu przyjechały na stadion i rozpoczęły powrót do pierwszego seta tego spotkania, który dobiegł końca, gdy Borowczak popisała się skutecznym blokiem na Planinšec i doprowadziła do remisu po 15, a chwilę później Bielsko-Biała wyszła na prowadzenie po tym, jak Martyna uderzyła w boisko – 18:16. Przewaga Bostiku nie potrwała zbyt długo i ponownie na tablicach wyników zagościła remis, gdy Planinšec oddała skuteczny atak – po 20. W końcówce jednak więcej zimnej krwi zachowały zawodniczki Bielska-Białej i to one wygrały 25:23.

Można powiedzieć, że to lekko rozwścieczyło siatkarki Łodzi. One bowiem zagrały koncertowo kolejny set tego spotkania, a zaczęło się już na samym początku. Wtedy to w pierwszych 13 akcjach zdobyły aż 7 punktów: 10:3. Set trwał, a przewaga rosła na naszych oczach i tak w środkowej części tej rywalizacji ona osiągnęła wynik aż 12 punktów, po punktowym bloku Damaske. Wtedy Bostik na chwilę się przebudził, zdobywając 5 punktów w kolejnych 6 akcjach, jednak to było wszystko na co, ten zespół stać w tej partii. Ona zakończyła się 5 wygranymi akcjami Budowlanych – 25:12.

W zasadzie taki sam miała przebieg kolejna odsłona rywalizacji, tylko z tą różnicą, że tym razem to Bielsko-Biała zdemolowała rywalki, chcąc walczyć o pozostawienie sobie szans w walce o brąz Tauron Ligi. Tutaj wszystko się rozpoczęło od 4 akcji z rzędu wygranych przez Bostik. Od tego momentu do stanu 9:6 rywalizacja była w miarę wyrównana. Wtedy siatkarki gości zdobyły 9 punktów z rzędu przy zagrywce Martyny Borowczak – 18:16. To nie był jednak koniec popisów zawodniczek Bielska-Białej, gdyż ta partia zamknęła się aż na 14 punktach przewagi gości, gdy skutecznym blokiem, ustaliła wynik tego seta na 25:11 Gryka.

Na początku czwartej części gry to Grot wyszedł na prowadzenie po tym, jak najpierw Planinšec zaatakowała w pole, a później tego wyczynu nie powtórzyła Gryka – 6:3. Od tego momentu aż do środkowej części gry utrzymywała się przewaga gospodyń. Wtedy Anna naprawiła swój błąd i już trafiła w boisko, a nieco wcześniej tego samego nie uczyniła Damaske – po 14. Wkrótce później Łódź odzyskał prowadzenie po ataku Pauliny oraz skutecznej zagrywce Grabki. Do tego Budowlane zagrały genialną końcówkę, gdzie na ostatnie 6 akcji, zdobyły 5 punktów, a wynik na 25:20 ustaliła skutecznym uderzeniem Enweonwu, a więc mieliśmy tie-break.

Widać było wagę decydującego seta albo brąz Tauron Ligi trafiał w ręce zawodniczek Grota albo Bostik mógł przedłużyć swoje nadzieje na szansę wywalczenia go. Wszystko się zaczęło dobrze dla Bielska-Białej. Zdobyły one 3 pierwsze punkty, gdzie dwukrotnie na listę punktujących zapisała się Piasecka. Wynik korzystny dla siatkarek gości miał miejsce do stanu 5:2. Wtedy do głosu zaczęły dochodzić gospodynie. Najpierw dwukrotnie skutecznie zaatakowała Blagojević, a później Planinšec zatrzymała Grykę. W końcówce również górą okazały się zawodniczki Łodzi. To właśnie one wygrały kluczową, jak i jedną z najdłuższych akcji meczu w tie-breaku przy stanie 11:10 dla nich. Po tej wyczerpującej batalii już tylko raz zawodniczki Grota Budowlani Łódź pozwoliły swoim rywalkom na zdobycie punktu. Tym samym zapieczętowały zdobycie brązowego medalu Tauron Ligi.

MVP: Dominika Sobolewska-Tarasova
Najwięcej punktujący: Paulina Damaske – 24 pkt
PGE Grot Budowlani Łódź vs BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała 3:2 (23:25, 25:12, 11:25, 25:20, 15:11)