Jan Zieliński i Hugo Nys ulegli w drugiej rundzie turnieju ATP1000 w Cincinnati hiszpańsko-argentyńskiej parze Granollers/Zeballos i odpadli z dalszej rywalizacji.

 

Jan Zieliński i Hugo Nys rozpoczęli turniej w Stanach Zjednoczonych od trudnego spotkania i zwycięstwa 2:1 (3:6, 7:5, 10:5) nad Argentyńczykami Gonzalezem i Moltenim. W drugiej rundzie zatrzymali ich rozstawieni z “1” Marcel Granollers z Hiszpanii i kolejny z Argentyńczyków Horacio Zeballos. Już pierwsza partia dzisiejszego spotkania przyniosła fanom tenisa ogrom emocji. Co prawda lepiej otworzyli ją Granollers i Zeballos. Po przełamaniu wyszli na prowadzenie 3:1, Polak i Monakijczyk jednak błyskawicznie odrobili straty (3:3). Od tego momentu na korcie obserwowaliśmy prawdziwą wymianę ciosów z obu stron. Żadna z par nie chciała się pomylić, ani oddać własnego gema serwisowego. W konsekwencji o losach premierowego seta musiał zadecydować tie-break. W nim skuteczniejsi okazali się Zieliński i Nys. Mimo przegranych dwóch pierwszych piłek wyszli na prowadzenie 4:2 i zwyciężyli pewnie 7:3, otwierając wynik spotkania – 1:0 (7:6).

 

Początek drugiej partii również był wyrównany. Tym razem jednak inicjatywę przejął hiszpańsko-argentyński duet. Wykorzystanie trzeciego break-pointa, a następnie utrzymanie własnego podania pozwoliło im na zbudowanie przewagi (4:2). Do końca tej odsłony obie pary wygrywały swoje gemy serwisowe, co premiowało Granollersa i Zeballosa. To oni zwyciężyli 6:4, doprowadzając do remisu w meczu – 1:1. Do wyłonienia triumfatorów konieczny był więc trzeci set. Tie-breaka bardzo źle otworzyli Zieliński i Nys. Po chwili tracili już trzy oczka (0:3) i musieli mozolnie odrabiać straty (3:7). Prawie udało im się zrealizować cel, kiedy doszli rywali na 6:7. Niestety, do końca punktowali już tylko Hiszpan i Argentyńczyk, którzy wygrali w tej partii 10:6, a w całym spotkaniu 2:1 i to oni zagrają w ćwierćfinale.

 

Zieliński/Nys – Granollers/Zeballos 1:2 (7:6, 4:6, 6:10).