W drugiej rundzie turnieju WTA500 w Monterrey (Meksyk) Magdalena Fręch (45. WTA) mierzyła się ze znacznie niżej notowaną Liną Glushko (277. WTA). Po trzysetowym boju nasza reprezentantka awansowała do ćwierćfinału.

 

Magdalena Fręch była faworytką starcia z Liną Glushko z Izraela. Historia niejednokrotnie pokazywała jednak, że nie jest łatwo wywiązać się z tej roli. Reprezentantka Polski jednak po zaciętym spotkaniu udowodniła swoją wyższość. 45 rakieta świata rozpoczęła mecz drugiej rundy w najlepszy możliwy sposób – od podwójnego przełamania i prowadzenia 3:0. Wtedy jednak w pogoń rzuciła się tenisistka z Izraela. Najpierw odebrała podanie Biało-Czerwonej (1:3), a następnie zbliżyła się na dystans jednego gema (4:5). Wtedy Glushko ponownie przełamała i doprowadziła do remisu (5:5) oraz zaciętej końcówki. O losach pierwszej partii decydował tie-break, w którym wyraźnie lepsza okazała się niższej notowana zawodniczka. Polka zdołała zdobyć zaledwie dwa punkty, przegrywając 2:7, a w całym pierwszym secie 6:7.

Od tego momentu Fręch wyraźnie się przebudziła i to ona rozdawała karty na korcie. Drugą partię, podobnie jak pierwszą, rozpoczęła od wysokiego prowadzenia 3:0, którego nie oddała już do samego końca. W tym secie Polka tylko raz została przełamana (4:3), zaś sama dwukrotnie odbierała serwis rywalce. Tym samym, po wykorzystaniu drugiej piłki setowej, zwyciężyła 6:3 i doprowadziła do wyrównania stanu pojedynku (1:1).

Trzeci set to koncert w wykonaniu Biało-Czerwonej. W tej partii Łodzianka nie tylko pilnowała swojego podania, ale aż trzykrotnie przełamywała serwis Glushko, co zaowocowało wyraźną wygraną 6:1 i zwycięstwem w całym spotkaniu 2:1. Polka znalazła się już w ćwierćfinale turnieju WTA500 w Monterrey. O półfinał zagra z lepszą z pary Camila Osorio – Emma Navarro. Na tym etapie turnieju znalazła się również Katarzyna Piter, która w parze z Oksaną Kałasznikową (Gruzja) awansowały do ćwierćfinału bez gry, bowiem Erica Andriejewa i Maria Lourdes Carle oddały mecz walkowerem.

 

Magdalena Fręch – Lina Glushko 2:1 (6:7, 6:3, 6:1)