Maja Chwalińska drugi tydzień z rzędu wygrywa turniej rangi ITF 75. Tym razem nasza reprezentantka została mistrzynią turnieju w portugalskim Porto!

Maja Chwalińska po raz trzeci w tym sezonie występowała w finale turnieju rangi ITF. Zawodniczka pochodząca z Dąbrowy Górniczej tydzień temu wygrała turniej w francuskim Montpellier, co było jednocześnie jej największym triumfem w karierze patrząc na osiągnięcia indywidualne. Tym razem nasza reprezentantka wystąpiła w finale turnieju tej samej klasy, ale w portugalskim Porto. Co ciekawe nasza zawodniczka w tym sezonie występowała już w finale ITF w Porto, ale na początku roku przegrała decydujący pojedynek z Hiszpanką Jessicą Bouzas Maneiro.

Rywalką w wielkim finale rywalizacji w turnieju ITF75 Porto 2 była Francuzka Tessah Andrianjafitrimo. Reprezentantka Trójkolorowych zajmuje aktualnie 599 miejsce w rankingu WTA, a dąbrowianka w chwili rozpoczęcia turnieju 201 i była faworytką rywalizacji. Chwalińska w czwartym gemie pierwszej partii po raz pierwszy przełamała swoją rywalkę i wyszła na prowadzenie 3:1. Rywalka odpowiedziała powrotnym przełamaniem w siódmym gemie, a następnie po własnym serwisie doprowadziła do remisu 4:4. Dąbrowianka ponownie przełamała rywalkę w dwunastym gemie wykorzystując pierwszą piłkę setową i wygrywając pierwszą partię 7:5.

Druga partia to prawdziwa deklasacja przeciwniczki przez naszą tenisistkę. Chwalińska przełamała już w drugim gemie rywalkę, wychodząc na prowadzenie 2:0. Do ponownego przełamania Andrianjafitrimo doszło w szóstym gemie, gdy Maja Chwalińska wyszła na prowadzenie już 5:1. Polka, pewnie zmierzająca po swój drugi tytuł w tym sezonie, pozwoliła przeciwniczce w kolejnym gemie przy własnym podaniu na zdobycie tylko punktu. Chwalińska wykorzystała pierwszą piłkę mistrzowską i wygrała drugą partię 6:1. Dla naszej tenisistki to drugi tytuł w tym sezonie i kolejne 70 punktów do rankingu WTA. Nasza zawodniczka dzięki tej wygranej awansowała na 167 miejsce w rankingu WTA, a od przyszłego tygodnia będziemy ją mogli oglądać na kortach Legii w Warszawie, gdzie wraz z innymi naszymi tenisistkami wystąpi w turnieju Challenger 125.

Maja Chwalińska – Tessah Andrianjafitrimo: 2:0 (7:5, 6:1)