Jan Zieliński i Hugo Nys przegrali swój drugi finałowy turniej cyklu ATP w tym sezonie. Polak i Monakijczyk okazali się gorsi od duetu meksykańsko-francuskiego i przegrali 1-2.

Zieliński i Nys nie byli rozstawieni w tym turnieju, a jednak dotarli do finału, pomimo silnej obsady. Polak i Monakijczyk w wielkim finale mierzyli się z Meksykaninem Santiago Gonzalezem i Francuzem Edouardem Roger-Vasselin. To był trzeci finał turnieju ATP w tym sezonie dla Zielińskiego i Nysa. Na początku sezonu przegrali finał wielkoszlemowego Australian Open, a następnie wygrali turniej ATP Masters 1000 w Rzymie. Tym razem stawką było wygranie turnieju ATP 500 w Bazylei.

Pierwszy set:

Pierwsza partia tego spotkania była bardzo wyrównana – obie pary nie dawały sobie szans na przełamanie. Mało tego tylko w pierwszym gemie, podczas serwu Zielińskiego, mieliśmy szanse na break dla rywali. Tie-break był dość nerwowy i obie drużyny naprzemiennie się przełamywały. Trzy piłki setowe były dla Meksykanina i Francuza, ale chłodną głowę do końca zachowali Polak i Monakijczyk, dzięki czemu odwrócili losy tej partii i po fenomenalnej końcówce wygrali 10-8 obejmując prowadzenie w finale 1-0.

Drugi set:

Druga partia miała bardzo podobny przebieg. Było od początku wiadomo, że oba duety prezentują podobny poziom i decydować będą detale i indywidualne błędy zawodników. Znowu mieliśmy sytuacje, gdzie oba deble pilnowały swoich serwisów. W tej partii nie mieliśmy nawet szans na przełamanie i podobnie jak w pierwszym secie czekał nas tie-break. Zieliński i jego partner szybko zyskali mini break i prowadzili 2-0 znacznie przybliżając się do tytułu. Radość niestety nie trwała zbyt długo i rywale zdobyli aż 5 punktów z rzędu, uciekając na 5-2. Zieliński i Nys nie byli już w stanie odpowiedzieć i spektakularnie odrobić strat jak w poprzednim secie, przegrywając tą partię 3-7. O losach spotkania i tytułu musiał zadecydować super tie-break.

Super tie-break

Niestety ostatnia partia była jednostronnym koncertem dla rywali. Polak i Monakijczyk byli tylko tłem. Rywale wygrali 10-1, nie dając żadnych szans Zielińskiemu i jego partnerowi. Być może kluczowy był poprzedni set, gdzie jeden duet się delikatnie podłamał, a drudzy zyskali przewagę psychologiczną. Meksykanin i Francuz wyjadą ze Szwajcarii  zadowoleni jako mistrzowie turnieju ATP 500 w Bazylei.

Zieliński i Nys dzięki finałowi zyskali 210 punktów do deblowego rankingu ATP i oboje poprawią o dwie pozycje swoją sytuację w rankingu. Nie poprawi się natomiast ich pozycja w ATP Race, a szanse na finały są coraz bardziej iluzoryczne. Kolejnym turniejem Polaka i jego partnera będzie turniej ATP Masters w Paryżu.