Maks Kaśnikowski udanie inauguruje sezon 2025 wygrywając kwalifikacje do turnieju ATP Challenger 125 w Canberze! Polak dziś w finale kwalifikacji pokonał 2-1 Francuza Matteo Martineua.

Faworytem tego starcia był reprezentant Polski sklasyfikowany na 181 miejscu w rankingu ATP. Jego dzisiejszy rywal Francuz Matteo Martineua jest sklasyfikowany na 210 pozycji.

Samo spotkanie bardzo udanie rozpoczęło się dla reprezentanta Polski, który już w czwartym gemie przełamał swojego rywala na 3:1. Polak utrzymał bezpieczną przewagę do końca pierwszej partii i wygrał ją 6:3.

Drugi set był niezwykle wyrównany, ale dużo więcej szans na odebranie serwisu rywala miał Polak. Kaśnikowski nie wykorzystał aż pięciu piłek na break i o losach drugiej partii musiał zadecydować tie-break. W nim wydawało się, że wszystko zmierza w kierunku wygrania spotkania przez Polaka. Kaśnikowski miał minibreak, prowadził 3-2 i miał przed sobą dwa swoje podania. Niestety reprezentant Francji odłamał naszego tenisistę i wygrał tie-break 7:5, doprowadzając do remisu w spotkaniu.

Trzeci, decydujący set ponownie był wyrównany. Niezwykle ważny okazał się trzeci gem przy którym serwował Polak. Nasz rodak musiał bronić piłek na przełamanie, ale dał radę utrzymać własne podanie. To był bez wątpienia najdłuższy gem tego spotkania. Chwilę później Kaśnikowski przełamał rywala i wyszedł na prowadzenie 3:1. Niestety w dziewiątym gemie gdy Polak serwował na mecz (5:3) mieliśmy chwile dekoncentracji naszego tenisisty. Kaśnikowski dał się zdominować i przełamać rywalowi, który kilka chwil później doprowadził do remisu 5:5.

O losach meczu, którego stawką był awans do drabinki głównej turnieju w Canberze musiał zadecydować kolejny tie-break. W nim od samego początku dominował Kaśnikowski, który w połowie tego gema prowadził już 4:1. Polak utrzymał bezpieczną przewagę do końca spotkania i wygrał tie-break 7:3, zapewniając sobie awans do drabinki głównej.

Rywalem Maksa Kaśnikowskiego w pierwszej rundzie turnieju w Canberze będzie 21-letni Portugalczyk Jaime Faria (123 ATP). Dokładna godzina i termin spotkania nie są jeszcze znane.

Maks Kaśnikowski -Matteo Martineua 2:1 (6:3, 6:7 (5), 7:6 (3).