Dzisiaj na 7. etapie Tour de France Femmes kolarki finiszowały na słynnej francuskiej górze Tourmalet. Podjazd znany z męskich etapów Tour de France dzisiaj miał być świadkiem walki kobiet o wygranie wyścigu Wielkiej Pętli. Kolarki miały do pokonania tylko 90 km, ale po wielkich francuskich podjazdach.

Katarzyna Niewiadoma do dzisiejszego etapu była 4 zawodniczką klasyfikacji generalnej. Do liderki Lotte Kopecky traciła 55 sekund, ale już do drugiego miejsca tylko 2 sekundy. Podczas podjazdu na Col d’Aspin Niewiadoma, Van Vleuten i Vollering odłączyły się od peletonu i odrobiły całą stratę do prowadzącej Belgijki.  Na finiszu podjazdu mieliśmy premię górską, która padła łupem kolarki pochodzącej z Limanowej. Podczas zjazdu, gdy przewaga uciekinierek wynosiła ponad minutę, Katarzyna Niewiadoma postanowiła zaatakować i uciec dwóm faworyzowanym Holenderkom.

Przewaga Polki na zjeździe stale się powiększała. Na 20km przed metą wynosiła ona nad peletonem aż 40 sekund. Holenderki zostały dogonione przez peleton i całą grupą postanowiły gonić uciekającą Polkę. Niewiadoma została sama i czekał na nią tylko decydujący podjazd pod legendarny podjazd Tourmalet. Nasza kolarka jechała po prowadzenie w klasyfikacji generalnej i jeden z najważniejszych sukcesów w swojej kolarskiej karierze.

Peleton złożony z najlepszych czołowych kolarek systematycznie odrabiał straty, na 13km przed metą przewaga naszej zawodniczki została w połowie odrobiona. Niewiadoma reprezentująca barwy zespołu Canyon Sram Racing z każdym kilometrem była coraz bliżej peletonu. Gdy przewaga została praktycznie zniwelowana, a podjazd coraz bardziej się usztywniał w naszą zawodniczkę weszły nowe siły, a przewaga na 10km przed metą wynosiła ponad 30s. Najgroźniejsze rywalki nie potrafiły utrzymać tempa naszej kolarki.

Na 5km przed metą Niewiadoma została doścignięta przez Vollering, która odjechała kolarce z Limanowej. Polka ciągle była w grze o etapowe podium oraz w klasyfikacji generalnej wyścigu. Straty na każdym kilometrze odrabiała także mistrzyni świata Van Vleuten, było widać grymas zmęczenia i trudy trasy, zarówno u Niewiadomej jak i u Holenderki.

Niewiadoma po wielkiej walce na Tourmalet, którą śledziły tysiące ludzi przed telewizorami ukończyła etap na drugim miejscu. Wygrała niesamowita Vollering, Katarzyna Niewiadoma dojechała ze stratą 1 minuty i 58 sekund. Podium na tak prestiżowym etapie to ogromny sukces. Nasza kolarka w klasyfikacji generalnej awansowała na drugie miejsce i jutro na finałowej czasówce będzie starała się utrzymać miejsce na podium i napisać kolejną piękną historię polskiego kolarstwa. Niewiadoma została również liderką klasyfikacji górskiej!