Trzy mecze i trzy zwycięstwa Biało-Czerwonych – tak zakończył się kolejny dzień, (a właściwie noc) na kortach w Cincinnati. Hurkacz wraz z Mate Paviciem awansowali do 1/8 finału debla.

Hubert Hurkacz po zwycięstwie nad Coriciem nie miał czasu na odpoczynek. Niedługo później musiał dokończyć mecz deblowy, który odbywał się w nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu, ale został przerwany z powodu deszczu.

Stan rywalizacji w momencie zawieszenia spotkania wynosił 6:5 i 15-0 dla rywali, którymi byli Hijikata i Kubler. Australijczycy dobrze weszli w mecz przełamując Polaka i Chorwata, a następnie zapisując na swoje konto pierwszą partię.

W drugim secie Hurkacz i Pavic przełamali rywali na 3:1, ale w kolejnym gemie nie utrzymali swojego podania. Następnie obie pary pewnie wygrywały własne gemy serwisowe. Aż do stanu 5:4 dla pary Hurkacz/Pavic. Wtedy Polak i Chorwat wygrali gema przy serwisie Hijikaty i Kublera, wyrównując tym samym stan meczu na 1:1.

Super tie-break rozpoczął się od wyrównanej gry z obu stron. Przy wyniku 3:3 Hurkacz i Pavic zdobili 3 punkty z rzędu. Przewagę tę jeszcze powiększyli w końcówce seta, wygrywając go do 4. Hubert Hurkacz wciąż walczy zatem na dwóch frontach: w singlu oraz deblu.

Hurkacz/Pavic – Hijikata/Kubler 5:7, 6:4, 10:4