Urszula Łoś to jedna z najbardziej utalentowanych kolarek torowych w naszym kraju. Na swoim koncie posiada ponad 20 tytułów Mistrzyni Polski, medale Mistrzostw Europy oraz imponujące rekordy Polski  między innymi w sprincie drużynowym, 500 m ze startu zatrzymanego oraz 500 m ze startu lotnego.

 

Na początku chcielibyśmy pogratulować Ci Twoich wspaniałych osiągnięć.

 To będą Twoje drugie Igrzyska Olimpijskie w karierze. Czy doświadczenia z Tokio wpłynęły na Twoje treningi oraz inne aspekty przygotowań?

Myślę, że nie. Przygotowania treningowe przed głównymi startami są zazwyczaj podobne. Nie ma znaczenia czy są to Igrzyska Olimpijskie, Mistrzostwa świata, czy Europy.

 

Kolarstwo torowe dzielimy na wiele konkurencji. Ty sama w karierze startowałaś już w sprintach indywidualnie i drużynowo, a także w keirinie. Czujesz, że Twoja forma pozwoli Ci wystartować w każdej z nich podczas Igrzysk Olimpijskich?

Ostatnie treningi pokazują mi, że noga fajnie zaczyna się kręcić. W końcu! Bo ostatni rok, nie należał do najlepszych. Cieszę się, że to właśnie teraz forma rośnie i rośnie, a do pierwszego startu jeszcze chwila.

 

W której konkurencji kolarstwa torowego czujesz się najlepiej i dlaczego?

Na pewno w sprincie drużynowym. Tam każda jedzie zadaniowo i raczej nie ma możliwości nagłego zaskoczenia się. Natomiast keirin wywołuje u mnie wiele fajnych emocji! Tam się dużo dzieje, jest zamieszanie, trzeba obrać dobrą strategię i mieć oczy dookoła głowy. Obie te konkurencje sprawiają mi frajdę.

 

Jaką rolę odgrywasz w drużynie?

Jadę drugą zmianę, czyli muszę pokonać drugą rundę jak najszybciej.

 

Założyłaś sobie jakieś konkretne cele, które chciałabyś spełnić podczas największej sportowej imprezy?

Na pewno chce mieć najwyższą formę sportową i pokonać swoje życiówki.

 

Jak radzisz sobie z presją związaną z udziałem w tak prestiżowej imprezie sportowej?                                                                             

Nie czuję presji. Przynajmniej na razie. Przygotowuje się do tych zawodów jak do każdych innych i nie myślę o tym, że są to Igrzyska.

 

Czy w Paryżu czekasz na start innych sportowców? Jest może ktoś, komu kibicujesz bardziej i nie możesz doczekać się jego rywalizacji?

Tak. Nie mogę doczekać się startów Adrianny Sułek. Bardzo jej kibicuję i trzymam mocno kciuki.

 

Wiemy, że kochasz podróżować. Byłaś już w Paryżu? A może w trakcie dnia wolnego udasz się pozwiedzać, jeśli tak to, jakie miejsce chodzi Ci po głowie?

To prawda! Kocham podróżować. W Paryżu byłam już parę razy i co nieco widziałam. Mimo to, po zakończonych startach, będę chciała przejść się paryskimi uliczkami wzdłuż Sekwany i może zjeść paryską bagietkę.

 

Dokończ zdanie: Igrzyska Olimpijskie w Paryżu są dla mnie …

…drugimi Igrzyskami w życiu i jestem z tego bardzo dumna.

Gdyby nie kolarstwo torowe to…

…to surfing.

 

Dziękujemy za wywiad i trzymamy kciuki za jak najlepsze wyniki!

 

Drogi czytelniku śledź nas na social mediach i bądź na bieżąco z sukcesami Biało-Czerwonych!

Facebook: https://www.facebook.com/Sukcesybialoczerwonych/?locale=pl_PL

Instagram: https://www.instagram.com/sbc_portal_sportowy/