Iga Świątek przegrała swój drugi mecz podczas WTA Finals w Rijadzie. Dla raszynianka to pierwsza porażka w turnieju natomiast może ona bardzo skomplikować sytuację Polce!

Iga Świątek niezwykle udanie rozpoczęła finały WTA od pokonania w dwóch setach mistrzyni Australian Open Amerykankę Madison Keys. Polka w swoim drugim spotkaniu mierzyła się z inną zawodniczką która od wygrania rozpoczęła rywalizacje w grupie Sereny Wiliams Kazaszką Elaną Rybakiną.

Spotkanie rozpoczęło się fenomenalnie dla raszynianki która już na początku przełamała dobrze serwującą rywalkę. Polka ponownie mogła poradzić sobie z serwisem rywalki w czwartym gemie jednak tym razem Kazaszka się wybroniła. Iga do końca seta bardzo dobrze serwowała i zakończyła pierwszą partię zwycięstwem 6:3. Wydawało się, że Polkę czeka kolejne łatwe spotkanie jednak każdy kto tak myślał był w ogromnym błędzie.

Drugi set był odwrotnością pierwszej partii tym razem to Rybakina szybko przełamała Świątek wychodząc na prowadzenie 2:0. Kazaszka tym razem zaczęła już bardzo dobrze serwisować i jednocześnie poprawiła return co zaprocentowała kolejnym odebranym serwisem Polki na 5:1. Rybakina domknęła w następnym gemie seta doprowadzając do remisu 1:1.

Niestety w ostatniej partii Polka ponownie nie miała nic do powiedzenia i była na korcie tylko tłem dla rozpędzonej rywalki. Rybakina już w pierwszym gemie decydującego seta przełamała Świątek, a następnie dokonała tego również w trzecim gemie. Rozbita Polka nie była wstanie niczym odpowiedzieć i w żaden sposób zareagować co skończyło się trzecim z rzędu przełamaniem przez rywalkę. Kazaszka zamknęła spotkanie w następnym gemie przy swoim podaniu i zapewniła sobie awans do półfinału oraz dodała cenne 200 punktów do rankingu WTA.

Iga Świątek w środę zagra o wszystko z Amerykanką Amandą Anisomovą obydwie tenisistki mają po dwóch spotkaniach bilans 1:1 i ta która wygra awansuje do najlepszej czwórki finałów WTA

Iga Świątek – Elena Rybakina: 1:2 (6:3, 1:6, 0:6)