Magdalena Fręch rozpoczęła tej nocy walkę o kolejne punkty do rankingu WTA. Tym razem łodzianka wyruszyła do San Diego, gdzie walczy przez kwalifikacje o udział w turnieju głównym. 

Fręch w 1 rundzie kwalifikacji mierzyła się z Ukrainką Yulią Starodubtsevą. Nasza kobieca rakieta nr 3 pewnie wygrała 2-0 (6-1, 6-3) nie dając zbyt dużych szans rywalce. W pierwszym secie Fręch aż czterokrotnie przełamała rywalkę, tracąc swój serwis tylko raz. Polska tenisistka wykorzystała pierwszą piłkę setową i po 30min gry schodziła z kortu prowadząc 1-0, seta wygrywając 6-1.

Druga partia rozpoczęła się od przełamania naszej zawodniczki, następnie Ukrainka wygrała swój serwis i prowadziła 2-0. Później inicjatywę przejęła już łodzianka, która wygrała swój serwis, a w następnym gemie przełamała przeciwniczkę. Pod koniec seta nasza rakieta nr 3 ponownie przełamała rywalkę do stanu 5-3. Polka serwująca na mecz nie popełniała błędów. Wykorzystała pierwszą piłkę meczową, wygrywając drugą partię 6-3, a całe spotkanie 2-0.

Dzisiaj w nocy Magdalena Fręch w finale kwalifikacji do turnieju WTA 500 w San Diego zmierzy się z Amerykanką Hailey Baptiste. W turnieju głównym pewna już jest udziału Magda Linette.