Magdalena Fręch pokonała Alycię Parks 6:4, 5:7, 6:4 w 2 rundzie WTA 1000 w Pekinie. W kolejnym meczu Polka zmierzy się z 16 zawodniczką rankingu – Dianą Schnaider. 

Fręch dzięki rozstawieniu miała wolny los w pierwszej rundzie turnieju i rozpoczęła zmagania od 1/32 finału. Początek meczu nie należał do udanych. Polka została przełamana i przegrywała już 1:4. Trzy kolejne gemy były niezwykle zacięte, a obie zawodniczki miały break pointy. To jednak polska tenisistka wykorzystywała swoje szanse i wyrównała stan meczu. Następnie Fręch wygrała gema “na sucho” przy serwisie Parks, a partię zakończyła wykorzystując drugą piłkę setową przy własnym podaniu.

Początek drugiego seta wyglądał niemal bliźniaczo. Magda znów pozwoliła się przełamać w 2 gemie i postawiła się w trudnej sytuacji na dalszą część partii. W kolejnych gemach oglądaliśmy kilka przełamań po obu stronach. Polka doprowadziła do remisu 4:4, ale tym razem nie rozegrała tak dobrej końcówki seta. Przy stanie 4:5 piłki setowe jeszcze obroniła, natomiast przy swoim kolejnym serwisie już się nie udało.

Trzecia partia rozpoczęła się od przełamania na korzyść Biało-Czerwonej. Fręch nie oddała tej przewagi już do końca meczu. Parks miała kilka momentów, gdy miała szansę na odrobienie strat, ale to Magdalena Fręch była lepsza i zasłużenie zameldowała się w kolejnej rundzie.

WTA 1000 Pekin, 1/32 finału:

Magdalena Fręch – Alycia Parks 6:4, 5:7, 6:4