Magdalena Fręch z awansem do 1/16 finału WTA 1000 w Dausze w najlepszej ósemce! Polka na inaugurację pokonała 2:1 (6:4, 3:6, 6:2) Betriz Haddad Maię.
Pierwszą rywalką Magdy Fręch na turnieju w stolicy Kataru była 16. zawodniczka rankingu WTA, Beatriz Haddad Maia. Spotkanie lepiej zaczęła Brazylijka, bo od przełamania już w drugim gemie i odskoczenia na sporą przewagę (0:3). Wtedy jednak Magda odpowiedziała tym samym (2:3), a po doprowadzeniu do remisu przełamała po raz kolejny (4:3). Przy stanie 5:4 Fręch miała kilkukrotnie piłki setowe, aż w końcu za czwartym razem to wykorzystała i wysunęła się na prowadzenie (6:4).
Niestety druga partia zaczęła się podobnie, bo Brazylijka znowu jako pierwsza przełamała i po trzech gemach prowadziła 3:0. Dalsza część tej partii to wymiana nieskuteczności przy własnym serwisie z obu stron. Fręch dwukrotnie przełamywała rywalkę (2:3 i 3:4), tyle, że ta po chwili odpowiadała tym samym. Ostatecznie Haddad Maia wygrała tego seta 6:3, co oznaczało, że o awansie do kolejnej rundy zadecyduje następna partia (3:6).
Tym razem to Łodzianka zaczęła lepiej, przełamując szybko rywalkę i wyraźnie odskakując (3:0). Później obie zawodniczki grały już równo, ale to Polka utrzymywała bezpieczną zaliczkę. Fręch pewnie zmierzała po zwycięstwo (5:2). W ósmym gemie ponownie przełamała tenisistkę z Brazylii stosunkiem 40:30 i tym samym wywalczyła zasłużony awans (6:2).
W następnej rundzie reprezentantka Polski zmierzy się z lepszą z pary Weronika Kudiermietowa / Magda Linette, a zatem możliwe, że czeka nas biało-czerwony pojedynek w Katarze.
Beatriz Haddad Maia (Brazylia, 16) – Magdalena Fręch (Polska, 28) 4:6, 6:3, 2:6
Zostaw komentarz