Maja Chwalińska kontynuuje swoją dobrą passę na kortach ziemnych podczas turnieju WTA 125 w Antalyi. Po zaciętym meczu w ćwierćfinale singla pokonała Argentynkę Marię Lourdes Carlé 7:6(2), 6:4, awansując do półfinału. To kolejne cenne zwycięstwo Polki nad zawodniczką z czołowej setki rankingu WTA, co potwierdza jej coraz lepszą formę.
Spotkanie było pełne zwrotów akcji, szczególnie w pierwszym secie, gdy Chwalińska prowadziła już 5:1, ale rywalka zdołała odrobić straty i doprowadzić do wyrównania. W tie-breaku Polka wykazała się jednak dużą odpornością psychiczną i wygrała 7:2. Drugi set również obfitował w przełamania, ale to Chwalińska lepiej radziła sobie w kluczowych momentach i zakończyła mecz zwycięstwem 6:4.
Kilka godzin później Polka ponownie wyszła na kort, tym razem w deblu, gdzie w parze z Czeszką Anastasią Detiuc pokonały niemiecko-szwajcarski duet Ella Seidel/Jil Teichmann 6:1, 6:3. Tym samym Chwalińska awansowała do półfinału zarówno w singlu, jak i w grze podwójnej, co jest dużym sukcesem na tym etapie turnieju.
W półfinale debla polsko-czeska para zmierzy się z rozstawionymi z numerem drugim Japonkami Nao Hibino i Makoto Ninomiyą. Chwalińska, która zajmuje najwyższe w karierze miejsce w rankingu deblowym WTA, ma szansę na dalsze umocnienie swojej pozycji w światowym tenisie.
Polska tenisistka pokazała już kolejny raz, że potrafi rywalizować na wysokim poziomie zarówno indywidualnie, jak i w grze podwójnej. Kibice z niecierpliwością czekają na jej kolejne występy w turnieju, licząc na dalsze zwycięstwa.
Zostaw komentarz