Gdybyśmy mieli opisać występ polskich załóg podczas rozegranych w Aarhus (Dania) Mistrzostw Świata w żeglarskiej klasie 29er byłoby to: REWELACJA. Biało-Czerwoni z Danii wracają z czterema medalami, a rywalizację wśród załóg mieszanych zdominowali Ewa Lewandowska i Krzysztof Królik.

 

Lewandowski i Królik bezkonkurencyjni wśród załóg mieszanych

Ewa Lewandowska i Krzysztof Królik przyzwyczaili nas już do swoich sukcesów. Wszak na początku lipca zostali Mistrzami Europy żeglarskiej klasy 29er. Tym razem na duńskich akwenach wywalczyli tytuł Mistrzów Świata! Biało-Czerwoni w dziewięciu rozegranych wyścigach aż czterokrotnie meldowali się w czołowej trójce klasyfikacji generalnej (bez podziału na płcie – 2, 3, 3, 3).  Czterokrotnie byli też najszybszą spośród załóg mieszanych. Tak fantastyczna forma pozwoliła naszym reprezentantom na sięgnięcie po Mistrzostwo Globu w załogach mix z ogromną przewagą nad resztą stawki. Co więcej w ogólnym zestawieniu Polacy ulegli jedynie męskiemu duetowi z Włoch – Alexowi Demurtasowi i Giovanniemu Santiemu, sięgając tym samym po srebrne medale.

 

Srebro dla Tutkowskiej i Dampc

Alicja Tutkowska i Alicja Dampc również miały powody do zadowolenia. Polki stoczyły zacięty bój o zwycięstwo wśród załóg kobiecych z Węgierkami Boroką Feher i Szonją Feher, którym ostatecznie nieznacznie uległy. Nasze reprezentantki zostały Wicemistrzyniami Świata.

 

Juniorzy na medal

Juniorska załoga Bartosz Żmudziński i August Sobczak również nie wróci do Polski z pustymi rękami. Panowie dzielnie walczyli z dużo bardziej rutynowanymi rywalami, by zakończyć zmagania na 17. lokacie w ogólnym zestawieniu. W kategorii U17 zostali Wicemistrzami Świata. Najlepsi w tej grupie wiekowej okazali się 6. w klasyfikacji generalnej Włosi – Giuseppe Montesano i Enrico Coslovich. Brąz trafił do Amerykanów – Kevina Casona i Hollanda Vierlinga.