Za nami emocjonujące dni mistrzostw świata w szermierce na wózkach. Jak dotąd biało-czerwoni zgromadzili pięć medali – złoto, srebro i trzy brązy.

Światowy czempionat odbywa się od wtorku do poniedziałku we włoskiej miejscowości Terni. W rywalizacji bierze udział 17-osobowa reprezentacja Polski. Z kolei w samych zmaganiach razem uczestniczy blisko 200 zawodników z 30 krajów. Z poprzednich mistrzostw, które odbywały się w Korei Południowej przywieźliśmy trzy medale – srebro i dwa brązy.

Po pierwszy tytuł mistrzyni globu sięgnęła Kinga Dróżdż! Polka w znakomitym stylu pokonała w dwóch pierwszych rundach swoje rywalki. Jej wyższość musiały uznać: Yuandong Chen z Chin oraz Duean Nakprasit z Tajlandii. W ćwierćfinałowym pojedynku spotkała się z Haiyan Gu. Ostatecznie po zaciętej walce wygrała 15:8 z Azjatką. Finał był na wyciągnięcie ręki. W półfinale czekała na nią zawodniczka z Węgier – Eva Hajmasi. Starcie było bardzo ciężkie. Każdy punkt był bezcenny. Jednak nasza reprezentantka przy stanie 14:14 zadała decydujące starcie i tym samym zameldowała się w finale szabli kategorii A.  Tam czekała na nią Xufeng Zou. Pojedynek zakończył się 15:7 – zwycięsko dla Dróżdż.

Żeńska drużyna szablowa wywalczyła brązowy krążek. W meczu o 3. miejsce wygrały 45:26 z Tajkami. Już pierwsza runda należała do naszych zawodniczek, a z każdą następną tylko powiększały przewagę. W skład Polek wchodziły: Kinga Dróżdż, Marta Fidrych, Karolina Strawińska i Jadwiga Pacek.

W trzecim dniu zmagań po wicemistrzostwo świata sięgnął Adrian Castro, startując w szabli kategorii B. W finałowej walce zmierzył się z aktualnym mistrzem paraolimpijskim – Yanke Feng. Starcie było bardzo emocjonujące. Rywal już na początku wypracował sobie sześciopunktową przewagę, lecz Castro nie dawał za wygraną i zaczął odrabiać straty. Od złota dzieliło go zaledwie jedno cięcie. Niestety, lecz upragniony piętnasty punkt zdobył Chińczyk.

Natomiast brązowe medale zdobyli Marta Fidrych (szpada kat. A) i Michał Dąbrowski (szpada kat. B).