On to znowu zrobił! Bartosz Zmarzlik po raz piąty w swojej karierze został Indywidualnym Mistrzem Świata w jeździe na żużlu. Polak w wielkim finale 10. rundy Grand Prix w duńskim Vojens zajął drugie, ulegając jedynie Robertowi Lambertowi. Trzecie miejsce zajął Maciej Janowski. 7. miejsce zajął Dominik Kubera, a szesnasty Szymon Woźniak.

10. runda walki o Indywidualne Mistrzostwo Świata 2024 w jeździe na żużlu zawitała do duńskiej miejscowości Vojens, w której to przed rokiem doszło do niecodziennej sytuacji. Zmierzający wówczas po swój czwarty tytuł mistrzowski — Bartosz Zmarzlik został zdyskwalifikowany, bowiem w kwalifikacjach pojechał w swoim kevlarze, a nie tym przygotowanym na cykl Grand Prix, stąd też Polak świętowanie musiał odłożyć na Toruń, gdzie bronił sześciopunktowej przewagi nad Fredrikiem Lindgrenem.

W Vojens doszło do kilku roszad. Do końca sezonu w cyklu będą już jechał Max Fricke’a, Maciej Janowski oraz Kim Nilsson, którzy zastępują kolejno Jasona Doyle’a, Taia Woffindena i Mikkela Michelsena. Dodatkowo ze startu na swojej ziemi wycofał się Leon Madsen, a zastąpił go jego rodak — Rasmus Jensen. Z Biało-Czerwonych pojechali także wyżej wymieniony Zmarzlik, Dominik Kubera oraz Szymon Woźniak.

Bartosz Zmarzlik zapewni sobie tytuł?

Na dwie rundy przed końcem zmagań Bartosz Zmarzlik ma na tyle dużą przewagę (17 punktów), że podobnie, jak miało to miejsce przed rokiem może już w Danii przypieczętować swój piąty tytuł Mistrza Świata. Dominik Kubera zajmuje obecnie ósme (78 oczek), a Szymon Woźniak dwunaste miejsce (55). Obaj mieli już tylko iluzoryczne szanse na utrzymanie się w cyklu.

W rozegranych wcześniej kwalifikacjach Polacy spisali się stosunkowo dobrze. Najszybszy czas wykręcił Brytyjczyk Robert Lambert, który wyprzedził Maxa Fricke’a i Daniela Bewleya. Tuż za podium “czasówkę” ukończył Bartosz Zmarzlik. Piąty był Maciej Janowski. Ósmy Dominik Kubera, a trzynasty Szymon Woźniak.

Świetny początek Zmarzlika i Janowskiego

W premierowym wyścigu wystąpił Dominik Kubera. Polak bardzo dobrze wystartował, lecz nie był w stanie utrzymać swojej pozycji, kończąc bieg na 3. pozycji. Chwile później o jedno oczko walczył Szymon Woźniak. Biało-Czerwony niestety nie odparł ataków Lamberta, przekraczając linię mety jako czwarty. Następnie w powtórzonym 3. gonitwie triumfował Maciej Janowski. Na koniec pierwszej serii startów Bartosz Zmarzlik przyjechał drugi. Polak najpierw minął Andrzeja Lebiediewa, próbując do samego końca atakować Andersa Thomsena.

Dubletem reprezentantów Polski padł 5. wyścig, w którym Bartosz Zmarzlik pokonał Macieja Janowskiego. Obaj nasi zawodnicy mają po dwóch startach po pięć oczek. Niestety po raz kolejny słabiej spisali się Szymon Woźniak i Dominik Kubera. Tej pierwszy przywiózł drugie zero, Dominik zaś jeden.

 

Dopiero w swoim trzecim starcie Szymon Woźniak zapisał na swoje konto pierwsze punkty. w 9. wyścigu był w stanie pokonać Jacka Holdera. Dość słabo wystartował Maciej Janowski. Popularny “Magic” jednak najpierw wyprzedził na dystansie mającego problemy Kaia Huckenbecka, a następnie uporał się z Janem Kvechem, zdobywając kolejne dwa punkty, które przybliżyły naszego reprezentanta do półfinału. Kolejny komplet punktów zdobył Bartosz Zmarzlik. Polak tym samym nie tylko jest już na 99% pewny awansu do najlepszej ósemki, ale też przypieczętowania 5. tytułu Mistrza Świata. Punkcik w tym samym biegu zdobył Dominik Kubera.

Trzech Biało-Czerwonych w półfinale

Jako pierwszy awans do półfinału z reprezentantów Polski wywalczył Bartosz Zmarzlik. Pochodzący z Kinic zawodnik co prawda nie wygrał wyścigu (przegrał z Martinem Vaculikiem), ale zgromadził już 10 punktów, co gwarantuje dalszą jazdę. W 16. biegu pod taśmą spotkało się trzech Biało-Czerwonych, a całość uzupełnił jadący z dziką kartą Anders Thomsen. O zwycięstwo pasjonujący pojedynek stoczył Dominik Kubera z Szymonem Woźniakiem. Lepszy z tej konfrontacji okazał się Kubera, który wciąż ma szansę na awans do następnej ósemki. Ostatni przyjechał Maciej Janowski.

Swój ostatni bieg wygrał Maciej Janowski, tym samym zagwarantował sobie dalszą jazdę w turnieju. Jeszcze przed startem 18. wyścigu pewny pierwszego miejsca po fazie zasadniczej był pewny Bartosz Zmarzlik. Polak przywiózł dwa oczka, dwudziesty drugi raz będąc najlepszy po pierwszej części zawodów. Szymon Woźniak z kolei pożegnał się z Grand Prix Vojens zerówką. Zgromadził łącznie 3 oczka, co dało ostatnią, 16. lokatę. Po fatalnym początku odrodził się Dominik Kubera, który wygrał drugą gonitwę, co zapewniło mu wejście do czołowej ósemki. Zatem w półfinale wystąpi aż trzech przedstawicieli naszego kraju.

Bartosz Zmarzlik Mistrzem Świata!

W pierwszym półfinale najlepiej spod taśmy wystartował Bartosz Zmarzlik, który nie oddał prowadzenia do końca wyścigu, tym samym wjeżdżając do wielkiego finału. Co ciekawe, drugi przyjechał Andrzej Lebiediew. Jest to pierwszy w historii finał do zawodnika z Łotwy. Niestety swój udział na tym etapie zakończył Dominik Kubera, będąc sklasyfikowanym na 7. miejscu. Do ostatniego wyścigu dnia wjechał także Maciej Janowski, a stawkę uzupełnił Robert Lambert.

Bieg finałowy stał po znakiem tytułu mistrzowskiego dla Bartosza Zmarzlik. Zagrozić mógł mu jedynie Robert Lambert, który tracił do Polaka 24 punkty. Musiał za ten być przynajmniej dwa miejsca przed naszym zawodnikiem. Brytyjczyk po raz pierwszy w karierze zwyciężył turniej z cyklu Grand Prix. Tuż za nim linię mety przekroczył Bartosz Zmarzlik, co zapewniło Polakowi piąty w historii tytuł MISTRZA ŚWIATA. Co więcej, dla Polaka jest to trzeci z rzędu tytuł mistrza globu. Na najniższym stopniu podium stanął Maciej Janowski.

Wyniki 10. rundy Speedway Grand Prix w Vojens (Dania):

    1. Robert Lambert (Wielka Brytania) – 15 (1,2,3,1,3,2,3)
    2. Bartosz Zmarzlik (Polska) – 17 (2,3,3,2,2,3,2)
    3. Maciej Janowski (Polska) – 14 (3,2,2,0,3,3,1)
    4. Andrzej Lebiediew (Łotwa) – 11 (1,3,3,1,1,2)
    5. Martin Vaculik (Słowacja) – 11 (2,1,2,3,2,1)
    6. Daniel Bewley (Wielka Brytania) – 10 (1,0,3,2,3,1)
    7. Dominik Kubera (Polska) – 9 (1,1,1,3,3,0)
    8. Rasmus Jensen (Dania) – 9 (2,2,2,3,0,0)
    9. Max Fricke (Australia) – 8 (3,0,1,2,2)
    10. Anders Thomsen (Dania) – 7 (3,3,0,1,0)
    11. Kim Nilsson (Szwecja) – 7 (3,1,2,0,1)
    12. Jan Kvech (Czechy) – 5 (0,0,1,3,1)
    13. Kai Huckenbeck (Niemcy) – 4 (0,3,0,1,0)
    14. Fredrik Lindgren (Szwecja) – 4 (w,2,0,0,2)
    15. Jack Holder (Australia) – 4 (2,1,0,0,1)
    16. Szymon Woźniak (Polska) – 3 (0,0,1,2,0)